Ul. Bursztynowa: Straszą dzieci pająkami, bo chcą ciszy

a plac zabaw już ze dwa razy malowali w części, i komin z lokomotywy był przyczepiany CZTERY razy, a już go nie ma.

Pozdrowienia dla verally mako i innych, którym dzieci przeszkadzają. A ktoś takie ładne iglaki ktoś posadził... I jeszcze niszczą trawnik, bo łażą i kupy robią te bachory. Dzieci powinny siedzieć w szkole od 7 do 18!

A ja mieszkam w bloku 16- w nim jest około 20 dzieci- czy 50m od bloku 12, 14, 16, które są w trójkącie nie można było zrobić np. parku, ogrodu itp. I jeszcze przełażą przez trawnik, tam gdzie zostały posadzone modrzewie (czy coś podobnego). O 21 nawet zasnąć się nie da po ciężkim dniu.

Ja mieszkam na Porębie- tam dzieci nawet o 21:30 jeżdżą na deskorolkach i tym podobnym. Jak się je wygania to zaraz znowu wracają i używają przekleństw. Dzieci tylko wrzeszczą, kupy robią i jedzą. Szkoda, że tak wszędzie nie ma

-wystarczyłoby je wyprowadzać jak wypuszczone pieski na spacer-luzem!!! Lepsze psy, pająki, koty niż ludzkie wyjące bydło od pierwszych godzin swego życia

Wystarczy wylinki po ptasznikach wrzucić do piaskownicy (każdy kto hoduje pająki, wie o co chodzi) - i już będzie weselej :) Nie trzeba wcale żywych zwierząt "wypuszczać" na plac zabaw. Dziadostwo wychowywane "po czarnobylu" można wykończyć całkiem błyskotliwie :)

Psychoanalityk również przydaje się rodzicom dzieci, których nie potrafią wychowywać, bez szacunku do innych lokatorów itd.

bardzo dobry pomysł, trzeba go wprowadzić w życie na naszym osiedlu

największe skakuny są z ameryki południowej(ok.3 cm ciała),nie są groźne.
a ludzi w ogóle by się bały,to jakiś żart to ogłoszenie.
niee...no agresywne skakuny,przesada.

Chcesz mieć ciszę i spokój, to kup sobie posiadłość 5 ha pod lasem, z dala od sąsiedztwa, albo zamontuj sobie w swoim mieszkaniu szczelne okna i klimatyzację. Mieszkanie w takich warunkach wymaga trochę tolerancji - to tak, jakby mieszkańcy Centrum domagali się usunięcia autobusów (bo hałasują), albo mieszkańcy Czubów chcieli zlikwidować linię kolejową. Takie "wielkopańskie" przyzwyczajenia - mieszkanko 40m w "wielkiej płycie", a wymagania na poziomie Beverly Hills...

W godzinach szczytu to się w pracy siedzi a nie w domu przed kompem. A jak w nocy pracujesz to stopery sobie kup. Ludzie to wiecznie problemy widzą..

Wszystko rozumiem, ale jak mozna napisac artykul na temat skakunów?Tego nie zrozumiem.
Ktos sobie robi jaja, a biedny dziennikarzyna pisze wg swojego 'widzi mi się' lub na komendę przełożonego artykuł o skakunach...
To się nie do kuriera, a na mistrzowie.org ewentualnie nadaje...

HAHAHA

Tyle na ten temat:)

Jak tak lubisz pierdo1ić, to zapraszam na Agatową, gdzie plac zabaw jest usytuowany pomiędzy dwoma blokami stojącymi w odległości 40m od siebie. Przyjdź w godzinach szczytu, gdy na placu bawi się (nie wiem z jakiej racji) ok. 30 osobowe prywatne przedszkole, multum dzieci z okolicznych bloków +plotkujące matki nie potrafiące upilnować swoich pociech, po placyku biegają i srają psy, mimo że regulamin tego zabrania, a temperatura powietrza przekracza 30st C, lecz ja nie mogę otworzyć okna, bo po ciężkim dniu pracy nawet nie jestem w stanie się zdrzemnąć, ani obejrzeć tv.
Zapraszam, zobaczymy co powiesz, weź dzieci, na pewno będą się świetnie bawić, może odkopią jakąś psią kupę...

Praktycznie prawie wszystkie skakuny (a na pewno wszystkie krajowe gatunki) można uznać za całkowicie niegroźne dla człowieka. Ich rozmiary i brak możliwości penetracji ludzkiej skóry wyklucza możliwość ukąszenia. Szereg tropikalnych gatunków może jednak tego dokonać. Skutki, w skrajnych przypadkach, przypominają ukąszenia osy - ból, swędzenie, lokalny odczyn zapalny. Ładne jajca sobie ktoś zrobił:)

Piękna społeczna obywatelska akcja. Rozpropagować to!:)))