Feralny parking jest ulokowany tuż za kościołem pw. św. Józefa. Plac jest spory i mieści się na nim kilkanaście aut. Na parkingu stoi tabliczka z informacją, że są na nim miejsca postojowe przeznaczone wyłącznie dla mieszkańców LSM. Problem polega na tym, że na parking można wjechać jedynie przez przejście dla pieszych.
- Nigdy nie zwróciłam uwagi na wyjazd przez przejście dla pieszych, chociaż mieszkam tu od wielu lat. Wiem jednak, że tylu samochodów co teraz nie było tu nigdy - przyznaje pani Danuta, mieszkanka bloku przy Rymwida 4. - W gruncie rzeczy nasz wieżowiec otoczony jest autami. Co więcej, na parkingu, o którym mowa, stawiają swoje auta nie tylko mieszkańcy, ale pracownicy kilku firm, m.in. PZU czy banków - dodaje.
Co o tym parkingu sądzą władze spółdzielni? - Problem powstał teraz, bowiem kiedy była robiona ulica Grażyny przejścia tu nie było. Zaznaczam jednak, że ten parking nie jest parkingiem dla mieszkańców i każdy wjeżdża tu na własne ryzyko. To parking dla pojazdów z zaopatrzeniem dla pobliskich sklepów - tłumaczy Jan Gąbka, prezes LSM. - Tabliczka, którą tam ustawiliśmy, była naszym błędem, a z drugiej strony - dobry uczynek musi być ukarany. Teraz postawimy tam znak zakazu wjazdu, żeby każdy kierowca wiedział, że parkuje w tym miejscu na własne ryzyko. W tej chwili nie ma innego rozwiązania. Mogę tylko powiedzieć, że jeżeli miasto wyrazi zgodę, będziemy pracować nad wyjściem z sytuacji - deklaruje prezes.
O komentarz na temat parkingu przy Rymwida poprosiliśmy magistrat. - Na miejscu stoją żółte słupki, które mają odgrodzić pojazdy od chodnika. Komunikacja nie może odbywać się po chodniku i przez przejście dla pieszych - zaznacza Karol Kieliszek z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin. - Nasi urzędnicy pojadą na ten parking i przyjrzą się sytuacji. Decyzje w tej sprawie zapadną po przeprowadzeniu wizji lokalnej - zapewnił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?