UMCS najlepszy w Akademickich Mistrzostwach Województwa Lubelskiego [ZDJĘCIA]

– Finalnie udało nam się wygrać co prawda o kilka punktów, ale na przekroju całej rywalizacji pokazaliśmy, że to UMCS jest najlepszą uczelnią. Tak mała przewaga to efekt też tego, że w kilku dyscyplinach nie wystartowaliśmy. Ewidentnie po czasie pandemii przeżywamy kryzys naboru do sekcji. Liczymy, że powrót do stacjonarnej nauki pomoże wypełnić nam braki, szczególnie w tych dyscyplinach indywidualnych. Przydarzyło nam się też kilka wpadek. Było tak choćby w koszykówce kobiet, gdzie zajęliśmy drugie miejsce, przegrywając w finale z Białą Podlaska. Wydawało mi się, że będzie inaczej. Dla mnie było to takie największe rozczarowanie – podsumowuje cykl prezes AZS UMCS Lublin, Rafał Walczyk.

Reprezentanci Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej zdobyli łącznie 608 punktów. Kolejna w stawce Politechnika Lubelska uzbierała ich 605. Różnica między pierwszą a drugą w stawce ekipą była najmniejszą spośród wszystkich edycji imprezy.

– Rywalizacja trwała do samego końca i o wszystkim decydowały ostatnie dyscypliny. Taka mała różnica świadczy, że konkurencja dla Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej staje się coraz większa. Wynika to z kilku względów. Na politechnice Lubelskiej otworzono biuro sportu, pojawiły się zespoły startujące w ligach zawodowych. Mam tu na myśli drużynę unihokeja czy tenisa stołowego. Rektor bardzo wspiera sport akademicki – komentuje koordynator zawodów, Piotr Rejmer (AZS Lublin).

Mimo tego, że nie udało się sprawić niespodzianki, zadowolony z sukcesu jest prezes AZS Politechniki Lubelskiej, Jakub Kańkowski. – Patrząc na historię naszych startów, jest to bardzo dobry rok. Możemy być tylko dumni z naszych zawodników i trenerów. Niedosytu nie ma, bo jesteśmy mniejszą uczelnią od UMCS-u. Cały czas jednak staramy się nadganiać różnicę, która wytworzyła się przez wszystkie lata. Myślę, że warto zwrócić uwagę też na trzeci w stawce Uniwersytet Medyczny. W perspektywie najbliższych rywalizacja tej uczelni z naszą o srebro będzie ciekawsza niż nasze zmagania z UMCS-em o złoto. Tak uważam – ocenia prezes.

Wspomniany UM w minionej edycji wywalczył łącznie 582.5 punktu, triumfując lub będąc wysoko w konkurencjach będących piętą achillesową sportowców UMCS: tenisie kobiet czy snowboardzie. – Na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej wpływ miało zaangażowanie wielu ludzi i oddanie do użytku wielofunkcyjnej hali sportowej – komentuje koordynator, Piotr Rejmer.

Miniona edycja wpisywała się w obchody jubileuszu 100-lecia istnienia Akademickiego Związku Sportowego w Lublinie. Rywalizacja toczyła się w 26 dyscyplinach, a medale zostały wręczone w 51 konkurencjach. – Osiągnęliśmy poziom 3000 tysięcy uczestników. Może do 3500 sprzed pandemii trochę brakuje, ale widzimy zainteresowanie wśród studentów pierwszego roku, którzy chcą startować. Rekordowe pod względem frekwencji były gry zespołowe. My z kolei też to doceniliśmy choćby pod kątem oprawy całych zawodów. Po raz pierwszy w historii zwycięzcy otrzymywali puchary przechodnie, a dekoracja była robiona wzorem tej z piłkarskiej ligi mistrzów. To była wyjątkowa edycja z kilku względów, także pod kątem promocji. Mam tu na myśli Od tego roku pojawiliśmy się na TikToku. To właśnie dzięki niemu chcemy docierać do uczniów i pokazywać im te rozgrywki – zauważa Piotr Rejmer – Po czasie pandemii jej organizację oceniam bardzo pozytywnie – dodaje.

W zmaganiach sklasyfikowanych zostało 11 uczelni. Dla Lotniczej Akademii Wojskowej, która uplasowała się na szóstym miejscu był to inauguracyjny start w tej imprezie.

Początek kolejnej, szesnastej edycji, planowany jest jesienią. – Są dwie opcje. Pierwszą jest połowa października, drugą scenariusz, który działał do tej pory, czyli początek listopada – kończy Piotr Rejmer.

Uroczysta gala, na której przyznano wyróżnienia odbyła się w Lubelskim Centrum Konferencyjnym.