Mieszkańcy okolicznych bloków sprzeciwiają się inwestycji.
- Mamy już 700 podpisów pod protestem w tej sprawie, a będzie ich jeszcze więcej - zapowiada Barbara Grzegorczyk, współzałożycielka Stowarzyszenia Ochrony Miejsc Zapomnianych, które powstało, by doprowadzić do upamiętnienia skweru na rogu ulic Walecznych i Unickiej.
Jego członkowie podkreślają, że w tym miejscu istniał kiedyś cmentarz. Proboszcz prawosławnej parafii, do której należy teren, tłumaczy jednak, że pochówki zostały już upamiętnione.
- Ogrodziliśmy miejsce, w którym byli chowani ludzie - wyjaśnia ks. Andrzej Łoś.
Mieszkańcy jednak nie ustępują. W ubiegłym tygodniu, przy okazji prowadzonych na skwerze drobnych robót, odnaleźli kości. Powiadomili o tym Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Na miejscu pojawił się archeolog. W rozmowie z nami potwierdził, że znaleziono ludzkie kości. Wojewódzki konserwator już raz wydał opinię, że na tym terenie mogą znajdować się ślady pochówków i dlatego inwestycja nie powinna dojść do skutku. Inwestor złożył wniosek o warunki zabudowy do ratusza jeszcze raz.
- Decyzja w tej sprawie zapadnie po tym, jak nowy architekt miasta obejmie stanowisko - tłumaczy Ewa Boguta z Wydziału Architektury UM Lublin. I zapewnia, że przejęcie obowiązków przez Mirosława Hagemejera to kwestia najbliższych tygodni. Inwestor zachowuje spokój.
- Czekam na decyzje miasta - mówi Tomasz Kalinowski, prezes zarządu Wodrol Inwestycje.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?