Upamiętnią Polaków poległych na Kresach Rzeczypospolitej

Zaduszki Kresowe to coroczne wydarzenie, którego celem jest wspomnienie Polaków poległych i zamordowanych na Kresach Wschodnich.

- To wyraz naszej pamięci, o tych którzy żyli, pracowali lub walczyli w obronie ziem wschodnich dawnej Rzeczypospolitej - mówi Tomasz Rodziewicz, prezes Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna w Lublinie.

- Te obchody są dedykowane naszym bliskim, bo wielu członków naszej organizacji ma rodzinne powiązania z Kresami. Ta tradycja służy również pielęgnowaniu historii Polski, ponieważ Kresy stanowiły blisko połowę obszaru państwa polskiego, więc staramy się pokazywać, że to nie tylko zapomniane cmentarze, które niszczeją na wschodzie - dodaje Tomasz Rodziewicz.

W tym roku, ze względu na pandemię uroczystości zostały ograniczone do minimum. Rozpoczną się w niedzielę 7 listopada mszą świętą w kościele pobrygidkowskim przy ul. Narutowicza o godz. 13.15. Będzie ona sprawowana w intencji poległych w obronie Kresów, Lwowa, Grodna i Wilna, zamordowanych na Żytomierszczyźnie, w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Bykowni, Ponarach, na Wołyniu i na terenach województw lwowskiego, stanisławowskiego, tarnopolskiego a także w intencji zmarłych w sowieckich łagrach na Syberii i w Kazachstanie.

Następnie, o godz. 14.30 planowane jest złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod Tablicą Ponarską w kościele ojców Dominikanów na Starym Mieście. Zaduszki Kresowe zakończą się zapaleniem zniczy przy pomniku „Symbolu Lwowa” na placu Zamkowym.