Jak informują chełmscy policjanci, alarm podnieśli w środę przed południem dwaj kompani 54-latka. Z ich relacji wynikało, że wybrał się on z nimi na grzyby. Gdy mężczyźni dotarli do wody, 54-latek stwierdził, że jest mu gorąco i idzie popływać.
– Jak relacjonowali obaj mężczyźni, po około godzinie zaczęli się niepokoić nieobecnością kolegi. Gdy poszli w pobliże sadzawki, na brzegu leżały ubrania, a kolegi nie znaleźli. Wówczas zawiadomili policję – wyjaśnia nam Marcin Kiczyński z chełmskiej policji.
Na miejsce wezwano strażaków. – Wezwaliśmy ekipę nurków z Lublina. Przed ich przyjazdem udało się odnaleźć ciało. Mężczyzna został zauważony po drugiej stronie sadzawki. Strażacy wyciągnęli ciało – usłyszeliśmy w Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie.
Mundurowi przesłuchali świadków. Jak się okazało, obaj byli pijani. Badanie alkomatem wykazało u obydwu mężczyzn ponad 3 promile alkoholu. Ciało 54-latka decyzją prokuratora zostało zabrane na sekcję zwłok.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?