Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W lubelskich przychodniach długie kolejki do lekarzy specjalistów

BW
Małgorzata Genca
Część przychodni zakończyła już zapisy do specjalistów na ten rok. Przychodniom i szpitalom kończą się kontrakty.

- Od kilku tygodni próbuję dostać się do okulisty, ale wszędzie są bardzo duże kolejki- narzeka pani Jadwiga, emerytka. - U naczyniowca też nie ma już miejsc. Ile można czekać na wizytę u specjalisty?

Jak się okazuje, zapisanie się na wizytę do niektórych specjalistów pod koniec roku graniczy z cudem. Zapisy do kardiologa zakończyły się już w Specjalistycznej Przychodni Przyszpitalnej Okręgowego Szpitala Kolejowego, przychodni przy szpitalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym. W Centrum Medycznym "Sanitas" lekarz przyjmie nas dopiero w grudniu.

W Top Medical w tym roku nie można zapisać się już do żadnego specjalisty świadczącego usługi w ramach NFZ. W Intermedzie ze względu na wykorzystanie kontraktu wstrzymano przyjęcia do ginekologa, laryngologa i endokrynologa dziecięcego. -Za chwilę skończy się też kontrakt do neurologa dziecięcego- informuje rejestratorka.

Nie lepiej jest w szpitalach. W Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 ze względu na nadwykonania częściowo zamknięto już Klinikę Pneumonologii, Onkologii i Alergologii, a niewykluczone, że konieczne będzie ograniczanie liczby zabiegów na innych oddziałach. - Najgorsza sytuacja jest na ortopedii, gdzie pacjenci w przypadkach pilnych na niektóre operacje muszą czekać rok, w przypadkach stabilnych nawet 3 lata- mówi Marta Podgórska, rzecznik szpitala. - Kierownicy klinik co miesiąc otrzymują raport o stanie finansowym i nadywkonaniach i to oni muszą decydować o przesunięciach operacji. Niestety trzeba się liczyć z tym, że trzeba będzie jeszcze bardziej ograniczyć liczbę operacji pacjentów stabilnych i przesunąć je w czasie, a rezerwę kontraktową zachować na przypadki nagłe.

W październiku nadwykonania ma już większość placówek. - My już teraz przekroczyliśmy kontrakt o 15 proc., ale nie możemy przecież zostawiać chorych pacjentek bez pomocy- mówi Jan Kotarski, kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej i Ginekologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1. - Na planowane operacje trzeba jednak czekać. Teraz zapisujemy pacjentki na luty.

Kolejki oczekujących na bieżąco monitoruje NFZ. Informacje o listach oczekujących w poszczególnych placówkach, znajdziemy na stronie www.nfz-lublin.pl.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski