W Lublinie koszykarska kadra przygotowuje się do ostatnich meczów w kwalifikacjach do mundialu (ZDJĘCIA)

Reprezentacja prowadzona przez Igora Milicica trenuje w Lublinie od 14 czerwca. Do dyspozycji selekcjonera było 12 zawodników. W poniedziałek do kolegów dołączył Tomasz Gielo, a w drodze na towarzyski mecz w Chorwacji (w czwartek, 23 czerwca) do kadry dołączą Aleksander Balcerowski oraz A.J. Slaughter.

- Ubolewam, że nie było z nami tych trzech zawodników i z marszu przystąpią do sparingu. Natomiast wolę taką sytuację, niż to, co było wcześniej, gdy mieliśmy tylko trzy dni treningów i graliśmy mecz - mówi Igor Milicić.

- Cieszyć się natomiast należy, że nie mamy żadnej kontuzji, za co pochwalić trzeba sztab medyczny z trenerem od przygotowania fizycznego. Dawkują obciążenia odpowiednio, żeby nikogo nie narazić na urazy - dodaje selekcjoner.

W Lublinie trenuje m.in. Mateusz Ponitka. Kapitan polskiej drużyny przed trzema miesiącami rozwiązał kontrakt z Zenitem St. Petersburg i pozostawał bez klubu.

- Przez ostatnie sezony byłem bardzo mocno eksploatowany. Zdarzały się mecze po 30-35 minut na poziomie euroligowym. Dlatego te trzy miesiące, które spędziłem z żoną, bardzo sobie cenię. Mieliśmy czas na rzeczy, na które nigdy wcześniej nie mogliśmy sobie pozwolić. Cieszę się, że mogę wrócić do koszykówki, ale nie żałuję czasu spędzonego w domu – mówi.

Mateusz Ponitka zapewnia, że drużyna jest dobrze przygotowana kondycyjnie do meczów z Izraelem i Niemcami. - Fizycznie jesteśmy gotowi, natomiast bardziej chodzi o nasze głowy, o wysiłek mentalny. Pozostaje kwestia doboru taktyki, dopracowania zagrać, szukania przewag, a także ukrywania naszych słabych stron – podkreśla kapitan Biało-Czerwonych.

W czwartek Polacy zagrają towarzysko z Chorwacją. Z kadrą będą już Aleksander Balcerowski i A.J. Slaughter, którzy z kadrą spotkają się w środę w Warszawie. Jeżeli wybiegną na boisko, to zapewne w niewielkim wymiarze czasowym.

- O tym, czy zagrają, będziemy decydować przed meczem – mówi Łukasz Koszarek. - Olek jest po serii mocnych treningów z klubami NBA (stara się o kontrakt) i nie chcemy mu zrobić krzywdy. Zmiana strefy czasowej też mu nie pomoże – uważa dyrektor sportowy reprezentacji.
- A.J. może zagra parę minut, żeby go wprowadzić do drużyny – dodaje Milicić.

Eliminacje do mistrzostw świata w 2023 roku Polacy rozpoczęli od trzech porażek i jednej wygranej. Pozostały im dwa mecze grupowe, z Izraelem (w Lublinie 30 czerwca) i Niemcami (3 lipca w Bremen).

- To zgrupowanie służy także przygotowaniu drużyny do mistrzostw Europy (1-18 września 2022 r.). Chcemy, żeby zespół się scalał, a zawodnicy wiedzieli, kto z kim może pracować w akcjach dwójkowych i trójkowych, jakie podanie ma ten, czy inny zawodnik. Im dłużej jesteśmy ze sobą, tym lepiej to wygląda – podkreśla selekcjoner.