Pod obywatelskim projektem, którego głównym założeniem jest pierwszeństwo polskich producentów przy wyborze sprzętu dla armii, związkowcom udało się zebrać tysiąc podpisów. Dlatego też wczoraj złożyli do marszałka Sejmu zawiadomienie o powołaniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Marszałek na jego przyjęcie ma 14 dni. Od tego momentu związkowcy przez trzy miesiące będą musieli zebrać 100 tys. podpisów.
- Myślę, że nie będzie z tym problemu. Mamy pozytywny oddźwięk nie tylko ze strony pracowników zakładu, ale także różnych środowisk - powiedział Kuchta.
Projekt ustawy to odpowiedź związkowców na nieuczciwy, ich zdaniem, przebieg przetargu na dostawę 50 śmigłowców dla Ministerstwa Obrony Narodowej.
Wystartowało w nim trzech oferentów: PZL-Świdnik, PZL-Mielec oraz Airbus Helicopters, którego śmigłowiec EC-725 Caracal jako jedyny przeszedł do testów. Zarząd zakładu ma nadzieję, że Sąd Okręgowy w Warszawie przychyli się do ich pozwu o zamknięcie przetargu bez wyłonienia zwycięzcy.
- Projekt jest próbą uniknięcia w przyszłości sytuacji, w jakiej znalazł się polski rząd w trakcie trwającego przetargu, gdzie jedyna rozpatrywana dzisiaj oferta pozbawia krajowy przemysł miejsc pracy, a armia otrzymuje sprzęt technologicznie starszy, droższy, mniejszą liczbę sztuk, produkowany poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej - opowiada o projekcie Artur Soboń, zastępca pełnomocnika ustawy i sekretarz miasta Świdnik.
Agata Wójcik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?