W piątek zaobrączkowano sokoły nie tylko w Lublinie, ale też w Puławach. Zobacz

– W porównaniu z rokiem poprzednim mamy o jednego młodego sokoła więcej. Jak podkreślają lubelscy ornitolodzy, mimo tego że w tym roku mieliśmy wyjątkowo zimną wiosnę, to młode są w bardzo dobrej formie. Na uwagę zasługuje również fakt, jak sprawnymi łowcami są rodzice młodych sokołów, którym w tym roku po raz pierwszy udało się upolować jeżyka, czyli najszybszego na świecie ptaka w locie poziomym – informuje Wojciech Antosz, specjalista PR Grupy Azoty PUŁAWY.

W 2021 r. mija 15 lat, od kiedy na terenie Grupy Azoty PUŁAWY pojawiła się budka lęgowa sokoła wędrownego. Pierwsza znajdowała się na starym, wyburzonym już kominie elektrociepłowni. Obecna mimo przeniesienia do nowego komina, została przez ptaki zaakceptowana i co roku odbywają się w niej regularne lęgi.

Nie zyskały one tak wielkiej popularności jak lubelskie sokoły, których życie można podglądać każdego dnia, dzięki specjalnym kamerom, które znajduje się w gnieździe. W ostatnim czasie i one zostały zaobrączkowane. Niestety, jeden z podlotków padł w piątek nad ranem. Dla pozostałych młodzików wybrano imiona: Szponka i Czart.