W miniony wtorek związkowcy pikietowali przed bramą zakładu przeciwko planom zarządu. Ten ogłosił niedawno, że praca na trzy zmiany przez siedem dni w tygodniu jest potrzebna do tego, by zapewnić pełne wykorzystanie maszyn i urządzeń. Nowy system miał objąć kilkaset osób, spośród liczącej ponad 3 tys. pracowników załogi PZL-Świdnik.
Jak informuje Sierpień 80, zarząd zrezygnował z na razie z tego pomysłu. - Podczas spotkania dyrektor HR poinformowała nas, że w obecnej sytuacji nie jest wskazane, aby ten system pracy w spółce wprowadzać - relacjonuje Andrzej Borys, przewodniczący WZZ Sierpień 80.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!