W sobotę odbyła się nad Zalewem Zemborzyckim impreza kolarska "Godzina w piekle"

Miejscem zmagań był Słoneczny Wrotków MOSiR nad Zalewem Zemborzyckim, a na starcie stanęło ponad 100. uczestników, którzy ścigali się na różnych dystansach. Dodajmy, że lubelska impreza zwana jest inaczej "Godzina w piekle".

- Zawody odbywały się m.in. w kategoriach dzieci i żaków, młodzików i młodziczek, juniorek i juniorów młodszych, juniorek i juniorek, kobiet open, masters oraz elita mężczyzn, w której rywalizacja to prawdziwe wyzwanie i atrakcyjne widowisko dla każdego kibica kolarstwa - informuje Marcin Makowski, trener Mayday Team Start Lublin.

Kolejne zmagania z cyklu Grand Prix Ziemi Lubelskiej, odbędą się w niedzielę, 25 listopada w Puławach (IV etap). Zawodnicy będą ścigać się tym razem o puchar prezydenta miasta Puławy, Janusza Grobela. Biuro wyścigu będzie znajdować się w Ośrodku Marina, przy. ul. Portowej 3. Zawody rozpoczną się o godz. 10.40.

Zwycięzcą Grand Prix Ziemi Lubelskiej zostanie zawodnik, który zgromadzi w czterech edycjach największą ilość punktów. W przypadku takiej samej ilości punktów, będzie brane pod uwagę wyższe miejsce w 2. edycji Grand Prix zaliczanej do klasyfikacji Pucharu Polski. Dodajmy, że wcześniej kolarze walczyli w Kraśniku i Lublinie.