W turystyce jesteśmy średniakiem

Kryzys wypłoszył turystów z Lublina?
Turystyka jest jedną z gałęzi gospodarki, dlatego podobnie jak inne branże i ona ucierpiała na skutek kryzysu. Według różnych szacunków, na całym świecie nastąpił spadek obrotu turystycznego o 10 - 15 proc. Natomiast liczba turystów zagranicznych w naszym kraju zmalała o 20 proc. Na szczęście w Lublinie brak wczasowiczów zagranicznych rekompensuje nam wzmożona liczba turystów z kraju.

Dlaczego nie odwiedzają nas już tak licznie osoby z zagranicy?
Z powodu uszczuplonych budżetów domowych, mniej wydają na podróże. A jeśli już gdzieś wyjeżdżają, to wybierają hity, czyli miejsca, gdzie jest pewna pogoda i pewna satysfakcja z atrakcji turystycznych. Niestety, pod względem turystycznym Lublin jest średniakiem: ani dobry, ani zły. Nawet nasi ambasadorzy, czyli lubelscy emigranci, niewiele mogą zdziałać. Bardzo często to oni zachęcają kolegów z zagranicy do wizyty w naszym mieście.

Przestańmy więc być średniakami i wypromujmy się na miasto hitowe.
Nasze miasto dopiero debiutuje w niektórych formach promocji. To bardzo dobrze, że wykorzystuje coraz nowsze, niestandardowe rozwiązania. Za wcześnie jednak, by oceniać ich skuteczność. Apeluję jednak do działu promocji miasta, by nie zapominał o tradycyjnej promocji, czyli ulotkach, broszurach i udziale w targach turystycznych.

Jak Pan ocenia zmiany, jakie zachodzą w Lublinie? Poprawia się wizerunek miasta?
Z roku na rok jest coraz lepiej, ale moje marzenia są o wiele większe niż miastu udało się do tej pory zrealizować. Ale cóż mogą zrobić urzędnicy, jeśli budżet miasta jest tak nikły, że pozwala na wyremontowanie rocznie zaledwie jednej kamienicy? Niektóre zabytki od lat są zaniedbane i na remont jeszcze poczekają. Jednak taka drobna inwestycja jak budowa toalety na Starym Mieście, jest wręcz niezbędna.

A co się zmieniło na plus?
Poprawiło się bezpieczeństwo turystów w centrum miasta. I to jest ogromny plus dla Lublina. Chodzi przecież o to, żeby wczasowicze mieli same pozytywne wspomnienia i chcieli jeszcze do nas wrócić. Ważnym posunięciem był też remont Zamku Lubelskiego.

Turyści wracają do nas w kolejnych latach?
Wyniki naszej ankiety, którą zamieściliśmy na stronie internetowej, są bardzo optymistyczne. Aż 85 proc. turystów uznało, że chce zobaczyć Lublin jeszcze raz. Ale wiele tych osób podkreśla, że wcześniej o nas nie słyszało. A to oznacza, że nie umieliśmy się wypromować.