- Nikt tego pomysłu nie konsultował ani ze mną, ani z naszą radą społeczną. Ta wiadomość spadła na nas, jak burza gradowa - mówi Bogusław Wach, kierownik placówki. - Przepracowałem tu 40 lat. Przychodnia nie ma długów, działa prężnie, mamy doskonale wykwalifikowaną kadrę, pracujemy na jednym z najlepszych specjalistycznych sprzętów w Polsce. Jaki jest sens likwidować dobrze działający "mechanizm" - pyta. I dodaje: - Od 6 lat nie dostaliśmy grosza z Urzędu Marszałkowskiego, rozwijamy się i modernizujemy za własne pieniądze.
Jego zdaniem, przeniesienie przychodni na al. Kraśnicką to chybiony pomysł: - Chorzy będą musieli jeździć na "koniec" Lublina. Zapewne będziemy też pracować w gorszych warunkach, na mniejszej przestrzeni - argumentuje Bogusław Wach.
Rozżaleni są też sami pacjenci. - Leczę się tu od lat, choruję na łuszczycę, dlatego muszę być pod stałą kontrolą specjalisty. Tu mam zapewnioną najlepszą opiekę. Nie wyobrażam sobie, żeby przychodnia przestała istnieć. To jakiś absurd - powiedziała nam pani Aleksandra, którą spotkaliśmy wczoraj na ul. Radziwiłłowskiej.
Bogusław Wach uważa, że lepszym rozwiązaniem byłoby przejęcie placówki przez Uniwersytet Medyczny. - Spłonęła klinika dermatologii szpitala klinicznego nr 1, moglibyśmy wypełnić tę lukę - tłumaczy Wach. Inne wyjście, to połączenie przychodni z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. - Moglibyśmy stworzyć oddział dermatochirurgiczny oraz chirurgii onkologicznej - argumentuje.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?