Wcześniej alkohol i buty sportowe. Teraz chciał ukraść jedzenie ze sklepu w Parczewie. Policjanci zatrzymali sprawcę

Do zdarzenia doszło w sobotę (11.12) po godz. 20:30. Policja otrzymała wtedy zgłoszenie o kradzieży sklepowej. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol.

W rozmowie z personelem mundurowi ustalili, że gdy jedna z pracownic sklepu była na zapleczu, zobaczyła na podglądzie z kamer, jak 20-latek sięga po produkty spożywcze z półki sklepowej i wkłada je do kieszeni kurtki. Kobieta zwróciła się do mężczyzny, aby odłożył rzeczy na miejsce. Ten zaczął zachowywać się nerwowo, zaprzeczył, że miał coś ukraść i od razu chciał wyjść. Kobieta zagrodziła mu drogę stając w drzwiach. Wtedy 20-latek zaczął gwałtownie szarpać za drzwi, chcąc je otworzyć.

– W wyniku przepychanki mężczyzna z impetem odepchnął kobietę, która doznała urazu ręki, a następnie uciekł w kierunku ul. 11- go Listopada. Kobieta wybiegła za nim prosząc koleżankę, aby dzwoniła na policję – informuje st. sierż. Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej w Parczewie.

Funkcjonariusze od razu rozpoznali na monitoringu sprawcę kradzieży i udali się we wskazanym przez ekspedientkę kierunku.

– Mężczyzna był już znany policjantom z licznych kradzieży sklepowych na terenie miasta, jak na przykład butów sportowych czy alkoholu, kiedy miał kaca – dodaje sierżant Semeniuk.

Na ul. Plac Wolności mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi. Ten na ich widok zaczął uciekać. Po chwili bezpośredniego pościgu został zatrzymany.

W trakcie czynności mężczyzna kierował do policjantów wulgaryzmy, szarpał ich za mundur, popychał i kopał. 20-latek został obezwładniony, doprowadzony do komendy i osadzony w policyjnym areszcie.

W poniedziałek (13.12) mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Parczewie, gdzie usłyszał zarzuty. Na drugi dzień (14.12) sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 20-latka tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.