Weronika Zielińska-Stubińska szóstą zawodniczką mistrzostw świata seniorów w podnoszeniu ciężarów

Podopieczna trenerki Pauliny Szyszki w swoim debiucie w imprezie tej rangi, uzyskała w dwuboju wynik 237 kg, na co złożył się rekord Polski w rwaniu – 107 kg oraz rezultat w podrzucie – 130 kg. Gdyby udały się jej podejścia na 134 kg, byłoby jeszcze lepiej.

– To się nie dzieje naprawdę. Wynik może nie najlepszy, ale jak to się mówi szczęście sprzyja lepszym i tym bardziej przygotowanym! Ja włożyłam całe swoje serducho w walkę o wyjazd na MŚ, a potem w przygotowania do startu! Dziś wynik pozostawia wielki niedosyt, ale miejsce na MŚ daje ogromnego kopa motywacyjnego! Dziękuje kochani za wasze wsparcie i dziękuję Paulinie Szyszce. Jak to było? Słaby trener i słaba zawodniczka? – mówi w mediach społecznościowych Weronika Zielińska-Stubińska, reprezentująca barwy AZS-AWF Biała Podlaska.

– Od początku swojej kariery w ciężarach wiedziałam z kim chcę pracować i nie zamierzam tego zmieniać. Jeszcze wiele szczytów przed nami i my się na nie wdrapiemy! Obiecuję. Paulina Szyszka na jednym z moich pierwszyh treningów podnoszenia ciężarów pięć lat temu powiedziała mi, że mogę wiele osiągnąć. Zaufałam jej i to był strzał w dziesiątkę – dodaje.

Mistrzynią świata w tej kategorii została Chinka Liang Xiaomei, uzyskując w dwuboju rezultat 281 kg (122 kg + 159 kg). Chińska sztangistka w podrzucie ustanowiła nowy rekord świata. Na drugim miejscu uplasowała się jej rodaczka Wang Zhouyu - 277 kg (122 kg + 155 kg, natomiast na najniższym stopniu podium stanęła Australijka Eileen Cikamanata - 256 kg (110 kg + 146 kg).

Lepsze od Zielińskiej-Stubińskiej okazały się jesczcze Amerykanka Mattie Rogers - 252 kg (112 kg + 140 kg) i Brazylijka Laura Amaro - 241 kg (108 kg + 133 kg), a bialska sztangistka była najlepsza spośród wszystkich Europejek.

Warto przypomnieć, że gdyby nie burza medialna wokół Zielińskiej-Stubińskiej, jaka się rozpętała, gdy trener polskiej reprezentacji Antoni Czerniak nie powołał sztangistki z Białej Podlaskiej na MŚ, nie wystartowałaby w tej imprezie. Na szczęście swoim występem oraz wynikiem udowodniła, że warto na nią stawiać, gdyż nadal ma szanse wywalczyć przepustkę na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Po raz ostatni polska sztangistka w czołowej szóstce mistrzostw świata kobiet była klasyfikowana sześć lat temu. W 2017 roku podczas seniorskiego czempionatu globu, który odbył się w Anaheim, piąte miejsce w wadze do 53 kg zajęła Joanna Łochowska.