Jakie to uczucie zostać po raz pierwszy w karierze mistrzem Polski?
Ciężko to opisać i było to naprawdę coś niesamowitego. Na pewno czułem wielką radość, że w końcu udało się osiągnąć zamierzone cele. Zwłaszcza, że początek sezonu letniego nie był najlepszy w moim wykonaniu. Stopniowo jednak rozkręcałem się.
Zapewne niesamowite emocje towarzyszyły Ci w trakcie finałowego konkursu na Stadionie Śląskim?
Finałowa rywalizacja w Chorzowie była niezwykle zacięta. Tym bardziej cieszę się, że stanąłem na najwyższym stopniu podium. Na pewno pomógł mi także wspaniały doping, atmosfera panująca na stadionie i oklaski od kibiców. Dodawało to jeszcze większej mocy i niosło daleko.
Od ubiegłego roku poprawiłeś rekord życiowy w trójskoku o ponad 1,5 metra. Skąd taki duży progres?
Tak naprawdę to zacząłem trenować w marcu 2022 roku i ubiegłoroczny rekord uzyskałem po zaledwie czterech miesiącach treningu. Technika wówczas nie była jeszcze za bardzo dopracowana. Teraz stoi już na dość dobrym poziomie, ale na pewno jest jeszcze wiele do poprawienia i mam spore rezerwy.
Trenowałeś coś wcześniej, czy lekkoatletyka jest pierwszą dyscypliną, którą zacząłeś ćwiczyć wyczynowo?
Wiele lat temu grałem trochę w piłkę nożną. Następnie przez dwa lata trenowałem siatkówkę i stamtąd właśnie przyszedłem do lekkiej atletyki. Tak naprawdę namówił mnie do tego kolega z klasy, więc z całą pewnością może on czuć się współwinny mojego sukcesu.
Czy trening trójskoczka jest ciężki?
Ja obecnie trenuje cztery razy w tygodniu po półtorej godziny. Przed kolejnym sezonem planujemy jednak dołożyć jeszcze jeden trening. W przyszłości trzeba będzie trenować nawet codziennie, ale na razie jest jak jest. Wychodzimy bowiem z moim szkoleniowcem z założenia, że trzeba zostawiać sobie jeszcze rezerwy. Chodzi o to, aby najlepsze wyniki osiągać jako senior, a nie jako junior skakać daleko, potem stanąć w miejscu i nie być w stanie się poprawić.
Jakie są Twoje plany na kolejny sezon, czy nawet lata?
Taki plan minimum na kolejny rok to przełamanie bariery 15 metrów i oczywiście medal mistrzostw Polski, a najlepiej złoty. Jeśli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem, to może nawet uda się skoczyć w okolicach 15,50 m i zakwalifikować się do reprezentacji Polski na mistrzostwa świata U20. Na razie jednak na nic konkretnego się nie nastawiam. Najważniejsze to po prostu robić swoje na treningach. Co z tego wyjdzie, to pożyjemy, zobaczymy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?