Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Grupa Azoty zagra ostatni w tym roku ligowy mecz o punkty u siebie. Puławianie będą rywalizować z GKS-em Jastrzębie Zdrój

Marcin Puka
Marcin Puka
(W tym roku kibice w Puławach obejrzą dwa mecze, bo 8 listopada, w Pucharze Polski, Wisła podejmie Widzew Łódź)
(W tym roku kibice w Puławach obejrzą dwa mecze, bo 8 listopada, w Pucharze Polski, Wisła podejmie Widzew Łódź) Klub Sportowy Wisła Puławy/Facebook
Drugoligowa Wisła Grupa Azoty Puławy dzisiaj o godzinie 18. podejmie GKS Jastrzębie Zdrój. Później biało-niebieskich czeka seria czterech spotkań z rzędu na terenie rywali.

W minioną niedzielę puławianie zremisowali przed własną publicznością z rezerwami Zagłębia Lubin 3:3. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale przeciwnik za każdym razem wyrównywał. Później ekipa z Dolnego Śląska strzeliła trzeciego gola, ale w 90. min. remis puławianom zapewnił Dawid Retlewski, kompletując dublet.

– Tracimy bardzo dużo bramek po stałych fragmentach gry. Zmieniliśmy sposób bronienia i znowu straciliśmy dwie bramki, jedną z wolnego, drugą z rzutu karnego. Dużo dźwigamy jako zespół. Szukamy bodźców, żeby się przełamać – mówi Piros.

Bardzo szkoda straconych punktów. Mogliśmy poprawić naszą sytuację w tabeli – wyjawia Łukasz Wiech, obrońca puławskiej drużyny. – Odczuwamy duży niedosyt, bo chcieliśmy wygrać bardzo ten mecz. Jednak z przebiegu spotkania możemy szanować ten punkt, ponieważ wyrównaliśmy w doliczonym czasie gry – dodaje 26-latek.

Wisła nie może od kilku potyczek złapać zwycięskiej serii, co spowodowałoby jej marsz w górę drugoligowej tabeli. Aktualnie plasuje się ona na 11 lokacie z 19 oczkami. Do strefy barażowej premiowanej barażami o Fortuna 1. ligę musi odrobić cztery punkty. Z drugiej strony jej przewaga nad strefą spadkową, także wynosi cztery oczka.

– Mam nadzieję, że złapiemy tą serię wygranych, jak najszybciej. Dobrze pracujemy na treningach i robimy wszystko żeby zdobyć pełną pulę w każdym meczu. Chcemy cały czas mieć kontakt z czołówką. Na razie wciąż patrzymy w górę tabeli – wyjaśnia Wiech.

GKS Jastrzębie Zdrój zajmuje 13 miejsce i do Wisły traci tylko dwa punkty. Zespół prowadzony przez Piotra Dziewickiego w trwającej kampanii nie wygrał w gościach. Zaliczył cztery remisy i dwie porażki.

– Nie ma to żadnego znaczenia, przygotowujemy się do tego spotkania, jak do każdego innego – mówi Wiech. – Spodziewamy się bardzo ciężkiego meczu . GKS Jastrzębie to mocna, drugoligowa drużyna. Na pewno będzie trzeba zostawić dużo serducha na boisku, do tego dołożyć dobrą grę w piłkę. Chcemy poprawić naszą grę defensywną, gdyż tracimy dużo bramek i to jest nasz problem. Jeśli nie stracimy bramki, to uważam, że wygramy ten mecz – kończy obrońca Wisły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski