Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy, nietypowo, bo w poniedziałek zagra u siebie z KKS 1925 Kalisz. Bezpośrednia transmisja z drugoligowego meczu w TVP Sport

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook Wisła Puławy
Nietypowo, bo w poniedziałek (godz. 18.15) swój mecz w ramach 23. kolejki eWinner II ligi rozegra Wisła Puławy, która podejmie KKS 1925 Kalisz. Wszystko dlatego, że bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi TVP Sport.

W poprzedniej serii gier podopieczni Mariusza Pawlaka przegrali na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice 1:3. Przyjezdni w 8. minucie objęli prowadzenie po celnym strzale Carlosa Daniela, ale później bramki zdobywał już tylko wicelider tabeli.

Co zadecydowało o tym, że "Duma Powiśla" wracała do domu z niczym. – W pierwszej połowie mieliśmy spotkanie pod kontrolą przez większość czasu, nawet kiedy nie byliśmy przy piłce. Mieliśmy plan na mecz i go realizowaliśmy od pierwszej minuty. Jedno nieporozumienie w naszych szeregach sprawiło ze Chojniczanka miała rzut karny i doprowadziła do remisu. To był w jakimś stopniu moment zwrotny meczu – mówi Krystian Puton, pomocnik Wisły. – W drugiej połowie gospodarze zaczęli grać dłuższą piłką, dodatkowo mieli dużo stałych fragmentów gry, co przyniosło im efekt w postaci bramek. Trudno mi powiedzieć co zadecydowało, byli skuteczniejsi, bardziej wyrachowani.

Puławianie w czwartek zagrali u siebie mecz kontrolny z Powiślakiem Końskowola i rozgromili czwartoligowca 8:0. Po wyleczeniu kontuzji na murawie pojawi się Portugalczyk Pedro Gaio i Ariel Wawszczyk. – Sparing ten można potraktować jednocześnie jako grę towarzyską, ale również jako dobry trening. Trener na pewno miał powód żeby go rozegrać i podeszliśmy do niego, jak najbardziej poważnie. To tez materiał z którego można wyciągać wnioski na najbliższe mecze, ciągle poprawiać nasza grę – dodaje Puton.

Jeśli chodzi o tabelę, to biało-niebiescy plasują się na 11. miejscu i o dwa oczka wyprzedzają zajmujący 14. lokatę zespół z Kalisza. KKS 1925 wiosenne zmagania zaczął od wyjazdowej przegranej z liderem tabeli Stalą Rzeszów, po walce, 3:4. Następnie drużyna prowadzona przez Bogdana Zająca wygrała u siebie z Radunią Stężyca 2:0, po golach Michała Boreckiego.

– Nastroje w drużynie są dobre mimo ostatniej porażki, jesteśmy zdeterminowani żeby zapunktować ponownie na swoim boisku i pokazać dobrą grę na jaką na pewno nas stać – mówi Puton. – Jaka jest recepta na sukces? Nie ma uniwersalnej recepty, zawsze liczy się determinacja, zaangażowanie i wola zwycięstwa. Jeśli dołożymy do tego nasze walory czysto piłkarskie i będziemy wypełniali założenia taktyczne nasze szanse na zwycięstwo będą duże.

Wiślacy do strefy barażowej, która powalczy o awans do Fortuna I ligi tracą pięć punktów. Czy o tym myślą, czy skupiają się na każdej, najbliższej potyczce? – Odpowiem pewnie sztampowo, ale taka jest prawda, gramy w każdym kolejnym meczu o trzy oczka i to jest najważniejsze – kończy pomocnik klubu z Puław.

W jesiennym spotkaniu w Kaliszu, Wisła uległa swojemu najbliższemu przeciwnikowi 1:3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski