Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy – Stal Mielec 0:0. Mają kompleks własnego boiska

PUKUS
Pierwszoligowa Wisła w sobotę bezbramkowo zremisowała przed własną publicznością ze Stalą Mielec. Miejscowi u siebie nie potrafią wygrać od siedmiu spotkań (ostatnie zwycięstwo odnieśli 22 października 2016 roku z GKS Tychy 2:1, a na bramkę czekają od ponad 640 minut). To komplikuje sytuację Dumy Powiśla w walce o utrzymanie.

Adam Buczek, trener Wisły, w porównaniu do ostatniej potyczki z Miedzą Legnica dokonał kilku zmian w podstawowym składzie. W ataku zagrał Konrad Nowak, zastępując Mariusza Idzika. W środku pola za narzekającego na drobny uraz Toniego Kolehmainena kibice zobaczyli Adriana Popiołka, a na lewym skrzydle szansę występu dostał Dawid Pożak.

Początek meczu należał do Stali. W 8. minucie Bułgar Vasil Panayotov minął Nazara Penkowca i oddał strzał, ale piłkę z linii bramkowej wybił Piotr Żemło. W odpowiedzi zbyt lekko uderzał Dawid Pożak.

W 14. min, kibice Wisły mieli powody do radości, ale były one przedwczesne. Piłkę do siatki skierował Konrad Nowak, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną napastnika. Identyczna sytuacja miała miejsce w 22. min. Wcześniej groźnie strzelał Sylwester Patejuk, lecz futbolówka minęła bramkę gości. Następnie minimalnie niecelnie strzelali Piotr Marciniec ze Stali i Nowak. Ten ostatni w 43. min., ponownie pokonał Tomasza Liberę i ponownie sędzia dopatrzył się pozycji spalonej tego zawodnika.

Po zmianie stron do natarcia ruszyli miejscowi. W 52. min., po podaniu od Arkadiusza Maksymiuka strzelał Nowak, ale bramkarz Stali nie miał problemów ze złapaniem piłki. W ekipie gości „główkował” Aleksandar Kolev, lecz Penkowec był tam gdzie trzeba. Następnie zbyt lekko uderzał Nowak, który w sobotę nie miał szczęścia.

Wiślacy mieli również pecha. W 68. min. na boisku pojawił się Idzik, by szybko z niego zejść z powodu kontuzji.

Szczęście dopisało za to miejscowym w doliczonym czasie gry. Wtedy piłkę meczową na nodze miał Panayotov, który popisał się ładnym strzałem zza pola karnego, ale piłka przeszła obok bramki.

Następną kolejkę Nice I ligi zaplanowano na 16-17 maja. Wisła w środę (godzina 19) miała zmierzyć się na wyjeździe z GKS-em Tychy, ale Departament Rozgrywek Krajowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przełożył mecz na 25 maja (godz. 18). Wisła nie zgadza się na nowy termin rozegrania potyczki i złożyła odwołanie od tej decyzji.

Zbigniew Smółka (trener Stali): W naszej sytuacji, gdzie rozgrywaliśmy dwie nierówne połowy lub całe, słabe spotkanie na Zniczu Pruszków, udało nam się zagrać agresywnie i za to mojemu zespołowi dziękuje. Nadziewaliśmy się na kontry, po głupich stratach w środkowej strefie boiska. Zostawiliśmy kawał serca i zdrowia na boisku. Przychodząc do Stali marzyłbym po meczu w Puławach, że będziemy w takiej sytuacji, jakiej jesteśmy, czyli na dziesiątym miejscu. Za bogaczami tej ligi i na szczycie drużyn walczących o utrzymanie. Uważam, że jesteśmy bardzo blisko wykonania zadania, jakie przed nami postawiono. Teraz gramy tylko z drużynami, które walczą o inne cele. Chcemy pokazać, że ta Stal ma serce i zaangażowanie i że w Mielcu naprawdę rodzi się bardzo dobra drużyna.

Adam Buczek (trener Wisły): Nie mogę powiedzieć, że mamy spokój, bo go nie mamy. Chcieliśmy wygrać ze Stalą, a mamy jeden punkt. Ta zdobycz może nie daje zbyt dużo, ale zawsze to jedno „oczko”, które dopisujemy do naszego konta. Zremisowaliśmy mimo tych wszystkich przeciwności losu. Niestety, ta kontuzja Mariusza Idzika pokrzyżowała nam plany w końcówce. Nadal będziemy szukać punktów we wszystkich kolejnych meczach. Najpierw mamy Pogoń Siedlce, a później maraton, który dostaliśmy w prezencie. Wierzę jednak, że damy radę. W trudnych warunkach, ale Wisła utrzyma się w tej lidze. Jeszcze nie wiem dokładnie kiedy, ale Wisła walczy do końca.

Wisła Puławy – Stal Mielec 0:0
Wisła:
Penkowec – Litwiniuk, Poznański, Żemło, Sedlewski, Maksymiuk, Popiołek, Patejuk, Smektała, Pożak, Nowak (68 Idzik, 77 Kolehmainen)
Stal: Libera – Kiercz, Sulewski (73 Głowacki), Milekić, Marciniec (84 Górka), Sobczak, Panayotov, Drzazga (88 Radulj), Kolev, Getinger, Sadzawicki
Żółte kartki: Nowak, Sedlewski – Milekić, Panayotov, Marciniec
Widzów: 1100
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec)

Pozostałe wyniki 30. serii spotkań Nice I ligi
Miedź Legnica – Zagłębie Sosnowiec 2:1
(Midzierski 16, Vojtuś 69 – Sierczyński 90)
Znicz Pruszków – Pogoń Siedlce 2:1
(Jagiełło 72 z rzutu karnego, 90 z rzutu karnego – Wrzesiński 5)
GKS Katowice – Sandecja Nowy Sącz 0:1
(Piter-Bućko 72)
Chrobry Głogów – Olimpia Grudziądz 1:3
(Sędziak 84 – Feruga 5, Banasiak 10, Kaczmarek 61)
Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Tychy 2:2
(Sierpina 17, Haskić 89 – Świerczok 2, 87)
Stomil Olsztyn – Górnik Zabrze 2:4
(Ratajczak 12, Nishi 20 – Kurzawa 68, Angulo 71, 79, Żurkowski 90)
Wigry Suwałki – Bytovia 3:2
(Adamek 48, Zapolnik 70, 86 z rzutu karnego – Surdykowski 72, 90 z rzutu karnego)
Chojniczanka – MKS Kluczbork 1:1
(Kosakiewicz 16 – Essam 5)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski