Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy w sobotę stanie przed szansą powiększenia dorobku punktowego. Podopieczni Mariusza Pawlaka podejmą Górnika Polkowice

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook Wisła Puławy
Tabela eWinner 2. ligi jest bardzo spłaszczona. Wisła Puławy plasuje się na siódmym miejscu i ma tyle samo punktów (13), co znajdująca się oczko wyżej (uprawnia do gry w barażach o Fortuna 1. ligę) Polonia Warszawa. Nad strefą spadkową "Duma Powiśla" ma sześć punktów zapasu. W sobotę (godz. 17) podopieczni Mariusza Pawlaka staną przed szansą na poprawę dorobku, podejmując 11. w tabeli Górnik Polkowice.

W poprzedniej serii gier Wisła mierzyła się w gościach z Olimpią Elbląg. Zespół przyjezdnych z opaską kapitańską na ręku wyprowadził wracający do podstawowego składu Adrian Paluchowski. Wcześniej taką rolę pełnił Krystian Puton. – W tej kwestii nic się nie zmieniło. Po odejściu Mateusza Pielacha, to ja jestem pierwszym kapitanem, a Krystian drugim. Gdy ja zaczynam mecze z ławki, zespół wyprowadza Krystian. To normalna kolei rzeczy – wyjaśnia Paluchowski.

W starciu z Olimpią, Wisła wyszła na prowadzenie w 52. minucie, kiedy to bramkarza pokonał nasz rozmówca. Ostatecznie puławianie ulegli przeciwnikowi 1:2. – Graliśmy niezłe spotkanie, które kontrolowaliśmy paradoksalnie do zdobycia bramki. Potem oddaliśmy niepotrzebnie inicjatywę gospodarzom i nie ustrzegliśmy się błędów, które przeciwnik wykorzystał. Dlatego do domów wracaliśmy bez punktów – analizuje napastnik.

Liga w tym sezonie jest bardzo wyrównana i potwierdza się fakt, że każdy może wygrać z każdym. Każda kolejna seria gier przynosi przetasowania w tabeli i trudno w tej chwili przewidywać, jakie będą ostateczne rozstrzygnięcia. – Odkąd druga liga ma taki format, tylko poprzedni sezon był wyjątkiem, gdzie były większe rozbieżności miedzy "górą" a "dołem". Wszystkie poprzednie rozgrywki i te obecne do tej pory wyglądają podobnie. Tabela jest bardzo spłaszczona – mówi Paluchowski.

Przed Wisłą starcie z ekipą z Polkowic, która całkiem nieźle spisuje się na wyjazdach, gdzie zgromadziła siedem punktów. – Na pewno będzie to bardzo ciężki mecz i wymagający rywal. Chcemy zdobyć trzy punkty, ponieważ gramy u siebie. – Kluczem do sukcesu będzie strzelenie o jedną bramkę więcej niż przeciwnik. A tak na poważnie, to musimy zacząć grać bardziej odpowiedzialne, bo zbyt dużo punktów ucieka nam przez proste bledy – kończy snajper puławskiej drużyny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski