Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy zremisowała ze Stalą Stalowa Wola

Marcin Puka
KS Wisła Puławy
Czwarty, kolejny remis zanotowali piłkarze drugoligowej Wisły Puławy. W sobotę, biało-niebiescy zremisowali przed własną publicznością ze Stalą Stalowa Wola 1:1.

Sobotnia potyczka była bardzo ważna dla obydwu zespołów, chcących piąć się w górę tabeli. Większe apetyty na zwycięstwo mieli gospodarze, marzący o powrocie do Nice I ligi. Kibice spodziewali się ciekawego spotkania, tym bardziej, że Wisła i Stal są w niezłej formie – nie przegrały czterech ostatnich meczów. Na dodatek ekipa z Podkarpacia w obecnym sezonie punktuje lepiej niż przed własną publicznością. Ryszard Wieczorek, trener Wisły, w porównaniu do ostatniego bezbramkowego meczu z Błękitnymi Stargard Szczeciński, dokonał kilku roszad kadrowych. W podstawowej jedenastce wybiegli Niklas Zulciak, czy Sebastian Głaz.

Doszło do jeszcze dwóch istotnych zmian, ale w sztabie trenerskim "Dumy Powiśla". Przypomnijmy, że 22 sierpnia Wieczorek na ławce trenerskiej zastąpił zwolnionego Adama Buczka. Wydawało się, że współpracownikami nowego szkoleniowca będą nadal asystent Buczka, a w przeszłości pierwszy trener Wisły Robert Złotnik, i Adam Piekutowski (trener bramkarzy).

Tymczasem w tygodniu poprzedzającym mecz, Złotnika zastąpił Adam Burek (absolwent AWF w Katowicach, w przeszłości będący asystentem Wieczorka w Limanovii Limanowa, a następnie asystent Jacka Magiery w Zagłębiu Sosnowiec), a miejsce Piekutowskiego zajął Mariusz Mucharski (w przeszłości trener bramkarzy m.in. w Koronie Kielce, Wisły Kraków, Termaliki Bruk-Bet Nieciecza). Do sztabu trenerskiego dołączył także Marcin Popławski. Były piłkarz m.in. Motoru Lublin, ostatnio pracował z rezerwami puławskiego zespołu.

Pierwsze fragmenty gry, jak i zresztą pierwsze 45-minut należały do miejscowych. Celnie "główkował" Piotr Darmochwał, ale Mikołaj Brylewski zdołał złapać piłkę. Wisła cały czas atakowała, ale nic z tego nie wynikało. A przyjezdni strzelili nawet gola, ale sędzia nie wskazał na środek boiska, ponieważ wcześniej faulowany był Sebastian Madejski.

Po zmianie stron, pierwsza groźna akcja "Dumy Powiśla" zakończyła się golem. Alen Ploj zgrał piłkę do Jakuba Smektały, a doświadczony zawodnik będący ostatnio w niezłej formie, pokonał golkipera przyjezdnych.

Ekipa z Podkarpacia po stracie bramki poczynała sobie śmielej i po jednej z kontr, końcowy wynik spotkania ustalił Mateusz Stąporski.

Sytuacja biało-niebieskich w tabeli się nie poprawia. Podziałami punktów puławianie na pewno nie zapewnią sobie awansu na drugi poziom rozgrywkowy.

23 września (sobota, godzina 15), Wisła Puławy zmierzy się w Jastrzębiu Zdroju z GKS.

ZDANIEM TRENERÓW

Janusz Białek (trener Stali): Wyrównany mecz dwóch dobrych zespołów skończył się remisem. W pierwszej połowie za bardzo daliśmy się stłamsić. Za bardzo daliśmy się zepchnąć na naszą połowę. Po przerwie spotkanie się wyrównało i stwarzaliśmy sytuacje pod bramką przeciwnika. Po bardzo ładnej akcji udało nam się wyrównać. Później za bardzo wierzyliśmy w te nasze stałe fragmenty i za bardzo ułatwiliśmy zadanie rywalom. To był mecz walki i zazwyczaj takie mecze kończą się podziałem punktów

Ryszard Wieczorek (trener Wisły): Straciliśmy dwa punkty. Byliśmy przygotowani na ten mecz. Szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy możliwości do innego zachowania pod bramką. Jeżeli idzie o skuteczność, to nie jest łatwa rzecz. Graliśmy w tłoku, ale było kilka okazji. Niestety, nie wpadło. Dla mnie zastanawiające jest dlaczego zmieniliśmy sposób gry, kiedy objęliśmy prowadzenie. W takim momencie potrzeba więcej dyscypliny. A u nas było jej mniej. Chyba zawodnikom wydawało się, że jakoś to będzie. Nie możemy sobie pozwolić, żeby wypuszczać z rąk zwycięstwo. Byliśmy zagubieni, za daleko od przeciwnika. Szkoda, dwa punkty nam uciekły, ale taka jest piłka.

Wisła Puławy – Stal Stalowa Wola 1:1 (0:0)
Bramki: Smektała 51 – Stąporski 70
Wisła: Madejski – Sedlewski, Żemło, Poznański, Sulkowski, Darmochwał (62 Pożak), Szymankiewicz, Głaz, Zulciak (79 Szczotka), Smektała, Ploj (70 Hirsz)
Stal: Brylewski – Janiszewski, Jarosz, Zalepa (62 Grębalski), Sobotka, Trubeha (87 Stelmach), Bukowiec (51 Hirski), Żołądź, Stąporski (83 Korczyński), Dziubiński, Łętocha
Żółte kartki: Głaz – Żołądź, Trubeha
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski