– Skończyłam studia wyższe, mam 3 lata pracy w zawodzie pielęgniarki i na rękę zarabiam 1443 zł. Gdyby nie to, że biegam z pracy do pracy, żeby dorobić na umowach zlecenie nie miałabym z czego spłacać kredytu – żali się nasza Czytelniczka.. – Żenujące jest to, że ludzie, którzy ledwo co skończyli szkołę średnią są w stanie więcej zarobić niż ja...
Piszcie do nas, ile zarabiacie!
Takich listów otrzymujemy najwięcej. Nasi Czytelnicy są sfrustrowani tym, że mimo wyższego wykształcenia, zarabiają niewiele. Często nawet poniżej 2000 zł.
– Jestem pracownikiem biurowym, mam 5 lat studiów, „podyplomówkę” z finansów i rachunkowości, 5 lat doświadczenia w równych branżach: spedycji, zarządzaniu, administracji – opowiada nam mieszkaniec Lublina. – Było dobrze, jak pracowało się „na czarno”, a na umowie o pracę jest najniższa krajowa plus „nagroda” ok. 150 zł... Dobrze, że jeszcze można dorabiać w weekendy „na czarno”...
– Mam licencjat, od dwóch lat pracuję w delikatesach w Lublinie. Zarabiam 1100 zł netto plus premia, która jest nam z byle powodu zabierana. Nie wynosi ona więcej jak 150 zł, a jak zostanie przyznana to wydaje się, że powinniśmy za nią dziękować… – to kolejny głos w naszej dyskusji.
Ale nie wszyscy narzekają. Inżynier produkcji (3,5 letni staż pracy, ukończone studia techniczne) w dużej firmie produkcyjnej w Puławach zarabia 2050 zł netto. Ale ma też dodatkowe bonusy. – Dostaję nieregularne premie/bony w wysokości ok. 400-1000 zł/rok. Pracodawca w pełni zrefundował dwa kierunki studiów podyplomowych i ok. 10 szkoleń.
Inny nasz Czytelnik pracuje od 6 lat jako kierowca busa. Jego pensja to 2800-3000 zł w zależności od ilości dni. – Do pracy przyszedłem bez doświadczenia i zaczynałem od 1400 zł, po 2 latach miałem 1700-1800 zł, a po 3,5 roku już 2700 zł – wylicza nam w liście do redakcji.
Zadzwonił do nas także pan Stefan, który jest już na emeryturze (1500 zł). – Przepracowałem 45 lat jako mechanik. Jak czytam, że inżynier po studiach zarabia mniej niż 1000 zł, to myślę, po co on się uczył? To dramatyczne. Oczywiście trzeba kończyć studia, ale nie ma co biadolić, tylko szukać takiego zajęcia, która da nam zarobić – uważa pan Stefan.
WPISALI SIĘ NA LISTĘ PŁAC
* Delegatura Inspekcji Handlowej w Białej Podlaskiej, specjalista, wyższe wykształcenie, 30 lat pracy, 1500 zł netto
* inspektor, Urząd Miejski w Zamościu, 14 lat pracy (w urzędzie 4,5), 2639 zł netto
* kontroler jakości, PZL-Świdnik, 7 lat pracy, 1500 zł netto
* organizacja pozarządowa, asystent projektu (rok pracy), 1700 zł netto
* programista, 4 lata doświadczenia, 2500 zł na rękę
* pracownik agencji reklamowej, 2 lata pracy, 1300 zł netto
* specjalista, branża edukacyjna, projekt UE, 7 lat pracy, 2400 zł netto
* Polskie Książki Telefoniczne, oddział Lublin, specjalista ds. sprzedaży, 6 lat pracy, 1200 zł netto +200-300 zł prowizji
* stomatolog, gabinet w szkole podstawowej, Lublin, 2 lata pracy, 2000 zł
* przedsiębiorca, firma handlująca na Allegro, 7 miesięcy zatrudnienia, średnio na miesiąc 6000 zł
* pielęgniarka z 30 letnim stażem w SPSK 4 w Lublinie, z dyżurami 2700 zł netto
TWÓRZCIE Z NAMI III LUBELSKĄ LISTĘ PŁAC!
Nie musicie się nam przedstawiać. Wystarczy, że podacie miejsce pracy (np. szpital w Świdniku), stanowisko, lata pracy i pensję netto (na rękę). Dzwońcie i piszcie do nas; tel. 81 46 26 859,
adres pocztowy: Dziennik Wschodni, 20-081 Lublin, ul. Staszica 20 z dopiskiem „Lista płac”.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
