Wygrana koszykarzy Startu Lublin w rozgrywkach ENBL z rywalem z Kosowa. 30 punktów Melvina Clevelanda

Lubelski zespół od początku dobrze prezentował się w starciu w Zielonej Górze. Skutecznością zaskakiwał zwłaszcza Melvin Cleveland. Amerykanin w tym sezonie rzucał w polskiej lidze średnio 12,5 pkt, a w starciu z ekipą z Prisztiny zdobył aż 30 punktów. Cleveland już w pierwszej połowie miał na koncie 24 oczka, a ostatecznie trafił 11 z 18 rzutów z gry, w tym trzy z pięciu zza linii 6,75 m.

W pierwszych pięciu minutach meczu Cleveland zdobył 12 punktów, a Start wyszedł na prowadzenie 19:6. Rywale odrobili nieco straty, ale po 10 minutach czerwono-czarni byli lepsi o dziewięć punktów (29:20). Gracze trenera Artura Gronka trafiali ze skutecznością aż 75-procent. Ta skuteczność utrzymała się również w drugiej kwarcie, wygranej przez lublinian 26:13.

Drugie 10 minut Start rozpoczął serią 7-0. W 15. minucie Cleveland przeprowadził akcję 2+1 i wyprowadził zespół na plus 20 (43:23). Do przerwy czerwono-czarni wygrywali 55:33. Na początku trzeciej kwarty przewaga wzrosła do 25 punktów i to prowadzenie utrzymywało się przez dłuższy czas. Nawet jeśli rywale odrobili część punktów, to lubelski zespół szybko wracał do przewagi ponad 20 oczek. Podobnie było w ostatniej części. Gracze z Kosowa nie potrafili zbliżyć się na mniej, niż 17 punktów.

Dzień wcześniej KB Sigal pokonał miejscowy Zastal 89:75, a bohaterem Kosowian był posiadający polskie obywatelstwo, Dardan Berisha. Zdobył on bowiem 28 punktów. W spotkaniu ze Startem Berisha nie wyszedł jednak na parkiet.

W czwartek, na zakończenie mini turnieju, czerwono-czarni zagrają z Zastalem. Mecz rozpocznie się o godz. 18.30.

KB Sigal Prisztina - Polski Cukier Start Lublin 69:89 (20:29, 13:26, 22:19, 14:15)

Sigal: Wilson 17, Memed 14, Thomas 13, Zeqiri 12, Debisschop 6, Kakruki 5, Palokaj 2. Trener: Murat Bilge

Start: Cleveland 30, Barnies 11, Klavs 10, Szymański 10, Dziemba 7, Młynarski 7, Dorsey-Walker 5, Smith 4, Walda 3, Pelczar 2. Trener: Artur Gronek