Jurij Szatałow (trener Górnika): Na pewno jesteśmy zadowoleni z tego, że wygraliśmy z Koroną. Tym bardziej że mecz był na wyjeździe. Analizując wcześniejsze spotkania Korony, na pewno można było dostrzec dużo pozytywnych rzeczy. Ona wystartowała lepiej od nas. Pokazaliśmy jednak, że kiedy spisujemy się mądrze taktycznie, to możemy przywieźć punkty także z wyjazdu. To się potwierdziło. Mieliśmy kilka sytuacji, również w drugiej połowie. Mogliśmy podwyższyć wynik.
Marcin Brosz (trener Korony): Wszyscy mieliśmy ogromne oczekiwania przed tym spotkaniem. Nie ukrywaliśmy, że chcieliśmy go rozstrzygnąć na naszą korzyść. W pierwszej kolejności chciałbym podziękować naszej publiczności, bo pomimo niekorzystnego wyniku cały czas nas wspierali.Jesteśmy na takim etapie, gdzie gra defensywna powinna być naszym priorytetem. Wydawało się, że dzisiaj był moment do tego, aby zagrać ofensywniej, ale boisko to zweryfikowało. Do pierwszej straconej bramki graliśmy przyzwoite spotkanie. Ten gol jednak zmienił oblicze pierwszej połowy, a w drugiej nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na Górnika. Walczyliśmy o chociaż honorową bramkę. Szkoda, że to się nie powiodło. Życie często weryfikuje niektóre sprawy. Niekiedy schowani za podwójną gardą jesteśmy bardziej groźni. Zespół jednak dawał sygnały, że możemy wyjść bardziej ofensywnie. To kiedyś będzie nieuniknione. Często, gdy wydaje się, że to już ten moment, to człowiek dostaje obuchem po głowie. Po takim czymś trzeba dalej pracować i wierzyć w siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?