Idea owa współgra z moim przekonaniem, że bez "Mistrza i Małgorzaty" nie da się żyć, a do Gogola, Czechowa i Dostojewskiego trzeba powracać często. Na spektakl poznańskiego zespołu szedłem zatem chętnie i z zainteresowaniem. Tym bardziej, że lubię i cenię twórczość Eugeniusza Szwarca, a właśnie jego sztukę "Smok" Szutnik przywiózł na lubelski festiwal.
Rzecz jasna nie miałem szczególnie wygórowanych oczekiwań, bowiem doskonale zdaję sobie sprawę, z wszelkich ograniczeń, jakim podlegają zespoły amatorskie, studenckich nie wyłączając. Otrzymałem chyba jednak mniej niż mogłem oczekiwać. Reżyserka, Grażyna Jatczak, stworzyła spektakl dość zwarty (choć nie pozbawiony pewnych momentów, w których tempo "siada"), sprawnie opowiadający historię zawartą w sztuce Szwarca, ale - niestety - raczej powierzchowny. Skupiając się na fabule, twórczyni w zbyt małym stopniu wniknęła w ukrytą pod nią warstwę znaczeń. W rezultacie otrzymaliśmy raczej bajkę o smoku niźli gorzką w gruncie rzeczy przypowieść o "porąbanych duszach". A szkoda, bo byłaby to okazja powiedzenia czegoś istotnego może także o naszym tu i teraz.
Nie pomaga spektaklowi również strona wykonawcza. Odniosłem wrażenie, że występujący w nim aktorzy nie bardzo wiedzą, w jakiej konwencji mają prowadzić swoje role. Szkolny realizm mieszają z przerysowaną do bólu groteską i chwytami pod publiczkę, w efekcie czego pojawia się nieodparte wrażenie aktorskiego chaosu. Jedynie aktorka (przepraszam, że nie podaję nazwiska, ale organizatorzy festiwalu nie zadbali o podanie obsady spektaklu) grająca rolę Kota jest bardzo sprawna scenicznie i - co ważniejsze - konsekwentna w prowadzeniu postaci, a niezłe momenty ma wykonawca roli Burmistrza - Prezydenta. To niewiele, ale dobrze, że choć tyle…
Wieczoru spędzonego z Teatrem Szutnik nie zaliczę do nadmiernie udanych. Cieszy jedynie to, że wciąż są studenci, którzy miast spędzać czas przy piwie, wolą się bawić w teatr. A jeśli miałbym pokusić się o refleksję natury już bardzo ogólnej - rzekłbym, iż warto chyba zastanowić się nad tym, czy formuła festiwalu teatralnego nie zaczyna w Lublinie ulegać pewnej dewaluacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?