Z historii Lublina: Jak obchodzono 1 Maja w 1972 r. (zobacz ZDJĘCIA)

Przygotowania do święta zaczynały się już na kilka tygodni przez majem. Ruszały "spontaniczne" czyny społeczne, brano się za porządki, sadzono zieleń, wykonywano różne prace remontowe, a w zakładach pracy organizowano akademie i wieczornice. Jedną z wielu takich uroczystości zorganizowano w 1972 r. w FSC. Relacja z tamtego wydarzenia znalazła się w ówczesnych mediach. W jednym z tekstów możemy przeczytać, że "załoga FSC przywitała 1 Maja wzmożonym wysiłkiem produkcyjnym, wykonując z nad-wyżką zadania planowe".

Lubisz stare fotografie? - czytaj nasz serwis specjalny i oglądaj zdjęcia

Pod koniec kwietnia miasta ozdabiały setki flag, nie tylko biało-czerwonych, ale także czerwonych. Najważniejszym wydarzeniem święta był pochód. W Lublinie przez lata prowadził on różnymi trasami. W 1972 r. wyruszał z Al. Racławickich i szedł przez Krakowskie Przedmieście, mijając trybunę główną ustawioną w pobliżu Poczty Głównej i kończył się przy rondzie pod ratuszem.

Natomiast dziesięć lat później władze zorganizowały przemarsz ze znacznie większym rozmachem. Punktem centralnym uroczystości był plac Zebrań Ludowych. W to miejsce prowadziły nie jeden, ale trzy różne pochody mające początek: w tzw. zachodniej dzielnicy Lublina, na Kalinowszczyźnie oraz na ul. 1 Maja.

Pod koniec lat 80. zmienił się propagandowy obraz 1 Maja. Przestał on być dowodem poparcia narodu dla jedynej słusznej władzy. Rządzący mówili o tym dniu jako o "święcie rodzinnego relaksu". W 1989 r. w Lublinie wprowadzono nowe formy obchodów. Nie było już trybuny dla partyjnych notabli, z której mogliby oni odbierać hołd od maszerujących. W 1989 r. głównym miejscem uroczystości był plac Litewski, który został zamieniony w "wielki pasaż estradowo--handlowo-spacerowy". Część polityczna uroczystości trwała nie kilka godzin, jak było w minionych latach, ale raptem 30 minut. Później zaczęły się pokazy starych samochodów, kiermasze i inne atrakcje.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+