Dawny Lublin - czytaj nasz serwis specjalny
Mieściło się w dawnej wrotkarni. Jako pamiątka po pierwotnym przeznaczeniu obiektu pozostał jedynie wielki witraż z postacią na wrotkach. Samo kino szybko zmieniło nazwę na Corso i przyciągało tłumy lublinian. Początkowo mogło pomieścić jedynie 240 osób. Z czasem zostało powiększone tak, że na balkonach i parterze mogło zasiąść aż 1000 osób. Do wyboru były miejsca I, II i III kategorii.
W okresie międzywojennym kino starało się zaskakiwać repertuarem. Tutaj odbyły się pierwsze w Lublinie pokazy filmu kolorowego. Był to amerykański dramat pt. "W cieniu samotnej sosny"opowiadający historię konfliktu pomiędzy rodzinami Tolliverów i Falinów.
Wśród gości obiektu można było spotkać zarówno szacownych przedstawicieli lubelskiego mieszczaństwa, jak i młodzież szkolną.
Kino Corso spaliło się w 1944 r. Resztki po budynku zostały ostatecznie rozebrane w 1945 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?