13 października kilka osób przyszło już o godz. 6 rano, tuż po kierowniczce targowiska. Godzinę później, gdy, zgodnie z zapowiedzią, miał być otwarty pierwszy w Lublinie punkt sprzedaży mięsa z uboju gospodarczego, przed wejściem kłębił się już tłum klientów.
Nic jednak nie wyszło z zakupów, ludzie wrócili do domów z pustymi siatkami. Punkt, w którym miało być sprzedawane mięso bez kartek, świecił pustkami. LSS co prawda przygotował nowe stanowiska dla rolników, ale... ich nie zaprosił. Sprzedaż zaczęła się kilka dni później.
Dawny Lublin - czytaj nasz serwis specjalny i oglądaj zdjęcia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?