W piątek kolejny raz ktoś podpalił łąki między ul. Abramowicką a Głuskiem. Chciałabym, by osoba która to zrobiła odpowiedziała na pytanie: czy bawi ją widok uciekających przez rzekę zwierząt, czy też ptaków, które w ciemności nie widzą, gdzie lecą i wpadają w szyby okien? To przykre, że małe dzieci patrząc na ludzką głupotę martwią się, czy kaczki lub bażanty zdążyły uciec przed ogniem... - napisała do nas pani Weronika i dołączyła zdjęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!