Z poślizgiem, ale w środę zaczną się szczepienia w lubelskich DPS-ach

- Szczepienia zaczną się u nas w środę. Zgłosiło się 64 osób na 114 pensjonariuszy. Nie mogliśmy zacząć w poniedziałek ze względu na to, że nie przyszły dostawy szczepionek do przychodni. Mamy nadzieję, że teraz wszystko pójdzie zgodnie z planem. Szczepienia odbędą się u nas na miejscu, bo przyjedzie do nas mobilny zespół szczepiący - informuje Andrzej Łaba, dyrektor DPS „Kalina” w Lublinie.

Z kolei w DPS przy ul. Ametystowej mieszka 57 osób, chęć zaszczepienia zadeklarowało 47 pensjonariuszy. - Dzisiaj zaczęły się przygotowania i kwalifikacje pacjentów. W środę i czwartek będziemy szczepić - mówi Antoni Rudnik, szef DPS na Czubach.

W miejskich DPS-ach w Lublinie mieszka 438 osób. Do szczepienia przystąpi 337. - Szczepienia mają odbywać się na terenie domów pomocy społecznej. Najczęściej będą wykonywane przez pracowników punktów szczepień zlokalizowanych w POZ, które na co dzień mają pod opieką osoby zamieszkałe w danym DPS - wyjaśnia Izolda Boguta z biura prasowego ratusza.

Przypomnijmy, że opóźnienia w dostawach dotyczą również szpitali. Niektóre z nich musiały wstrzymać podawanie pierwszej dawki kolejnym osobom.

- Najnowsza dostawa liczy 150 dawek szczepionki dla osób, które zgodnie z terminarzem mają zostać zaszczepione drugą dawką. Natomiast nie dostaliśmy 1440 dawek, które zamówiliśmy w ubiegłym tygodniu. W związku z komunikatem o ograniczeniu dostaw szczepionek przeciw Covid-19, wstrzymujemy podawanie pierwszej dawki kolejnym osobom. Po otrzymaniu informacji o wznowieniu dostaw szczepionek do Polski, będziemy informować o nowych terminach szczepień dla kolejnych zapisanych osób - wyjaśnia Alina Pospischil, rzecznik SPSK4.

Do szpitala przy Staszica trafiło we wtorek rano 1170 dawek zamrożonych oraz 90 rozmrożonych. - Obecnie szczepimy drugą dawką personel szpitala. W tym momencie wstrzymane są szczepienia grupy „0” pierwszą dawką - informuje Anna Guzowska, rzecznik SPSK1.