Chodziło o stawki obowiązujące w zabudowie wielorodzinnej, czyli np. w blokach. Od czasu śmieciowej reformy z połowy ubiegłego roku, opłaty wynoszą 12, 25 i 39 zł miesięcznie (w zależności od ilości domowników: 1, 2, 3 i więcej). Propozycję zmian złożyli, po raz kolejny, radni PiS. - Dla tych osób ubiegłoroczna podwyżka była najbardziej dotkliwa. Np. na Czechowie opłaty wzrosły z nieco ponad 5 na 12 zł - podkreślał Sylwester Tułajew, przewodniczący klubu PiS.
Radny zaznaczył, że argumentem za zmianami jest fakt, że inne miasta, jak np. Łódź, zdecydowały się na obniżenie opłat. W uzasadnieniu do projektu uchwały radni przytaczali też dochody miasta z tytułu opłat za odbieranie odpadów, które wyniosły w pierwszej połowie roku 21,5 mln zł. Natomiast wydatki - niespełna 15 mln zł.
Krzysztof Żuk ocenił propozycję PiS jako "przedwyborczą". - Zaproponowałem, żeby dyskutować na ten temat po zamknięciu roku. Mówienie dziś o finansowych nadwyżkach jest przedwczesne. PiS o tym wie, mimo to kolejny raz zgłasza ten wniosek. To działanie polityczne.
Radni ostatecznie nie zgodzili się na obniżkę. Projekt skierowali pod obrady komisji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
