Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo w Biłgoraju: 37-latkę zabił cios w serce

JN
Tomek Koryszko/archiwum
Sekcja zwłok 37-letniej Doroty F. zamordowanej w bloku przy ul. Nadstawnej w Biłgoraju wykazała, że śmiertelnym dla kobiety ciosem okazał się ten zadany prosto w serce. Była to jedna z 9 ran kłutych znalezionych na jej ciele. Oskarżony o morderstwo mąż zmarłej zostanie poddany badaniom psychiatrycznym.

Przypominamy, że do morderstwa doszło w środę rano, 5 października w Biłgoraju. Zwłoki 37-letniej kobiety policjanci znaleźli tego samego dnia wieczorem. O zbrodnię został oskarżony mąż zmarłej, 39-letni Krzysztof F.

Na ciele Doroty F. znaleziono liczne rany kłute. Sekcja zwłok przeprowadzono w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie wykazała, że kobieta zmarła bezpośrednio od ciosu, a nie w wyniku wykrwawienia:
- Wciąż czekamy na szczegółowy raport z sekcji zwłok, ale pewne jest, że kobieta otrzymała dziewięć ciosów zadanych ostrym narzędziem a przyczyną zgonu był ten, który trafił prosto w serce - mówi Romuald Sitarz, rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Zamościu.

Oskarżony o morderstwo 39-letni mąż Doroty F. przebywa w areszcie szpitalnym w Warszawie. Wkrótce mężczyzna zostanie poddany badaniom psychiatrycznym: - Od ich wyniku w dużej mierze zależeć będą jego losy - mówi Romuald Sitarz.

Prokuratura w Biłgoraju nie zdradza szczegółów śledztwa.

Więcej na ten temat czytaj na

Czytaj także:
Morderstwo w Biłgoraju: Mąż podejrzany o zabicie żony
Morderstwo w Biłgoraju: Podejrzany był już karany


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski