Ukraiński desant samochodowy (cztery pojazdy + piąty na lawecie) wylądował przed ratuszem, wzbudzając ogromne zainteresowanie przechodniów i władz miasta na czele z prezydentem Krzysztofem Żukiem. Wszyscy byli ciekawi historii malutkiego dwuśladu, którego ponad trzy miliony sztuk w latach 1958-1994 zostało wyprodukowanych w Zaporożu.
Kopalnią wiedzy na temat samochodu, którego nazwa oznacza Kozaka z Siczy Zaporoskiej lub mieszkańca Zaporoża, okazał się Eugeniusz Kraws, prezes ZAZ-KOZAK. - Auto ma napęd na tylną oś i silnik chłodzony powietrzem. Rozpędza się nawet do 130 km na godzinę, oczywiście na dobrych drogach, których u was jest całkiem sporo - twierdzi Kraws i już cieszy się na odwiedziny Warszawy i Gdańska, kolejnych miast wiosennego tournée .
Ukraińcy, którzy przyjechali do Polski, m.in. na zaproszenie Automobilklubu Lubelskiego, restaurują zaporożce od wielu lat. Ponad 50 osób działających w lwowskim klubie "postawiło na nogi" 26 zabytkowych aut i ma apetyt na kolejne.
- Do Lublina przyjechaliśmy z Zaporoża. Oryginale auto z 1964 roku, które remontowaliśmy 2 lata, umieściliśmy na lawecie, bo u nas są złe nawierzchnie i szkoda nam było kół - oznajmili jednym małżeńskim głosem Anna i Siergiej Tiszczenko. Na pytanie, ile ich kosztowało przywrócenie drugiej młodości samochodowi, odparli: - Dużo, ale przecież to nasze ukochane dziecko, z silnikiem.
Zobacz więcej:
=> Lublin: Motocykliści rozpoczęli sezon (ZDJĘCIA)
=> Tor Lublin: RallySprint Auto Euro (ZDJĘCIA)
=> Motoserce na placu Zamkowym: Było głośno i widowiskowo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?