MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabytkowy dworek modrzewiowy w Kraśniku w rozbiórce

Sandra Michalewska
Zabytkowy dworek modrzewiowy stoi w centrum Kraśnika. Powstał w 1531 r. W drugiej połowie XVIII w. mieścił się tam szpital
Zabytkowy dworek modrzewiowy stoi w centrum Kraśnika. Powstał w 1531 r. W drugiej połowie XVIII w. mieścił się tam szpital SM
W końcu ruszyły prace przy dworku modrzewiowym w Kraśniku. Ma tu działać motel.

Sprawę dworku, który od lat niszczeje i popada w ruinę, opisywaliśmy wielokrotnie. Ostatnio w maju br., kiedy w internecie pojawiła się petycja w sprawie odebrania obiektu dotychczasowej właścicielce i wywłaszczenia go na rzecz Skarbu Państwa lub miasta Kraśnik.

Właścicielka obiektu tłumaczyła wówczas, że nie rozpoczęła remontu, bo nie miała pieniędzy. Lubelski konserwator zabytków zapowiedział, że rozpocznie procedurę wywłaszczenia dworku, choć przyznawał, że jest to trudne. Pod koniec maja podjął pierwsze kroki, kierując wniosek w tej sprawie do Starostwa Powiatowego w Kraśniku. Był jednak niekompletny i urząd poprosił o uzupełnienie dokumentacji.

Tymczasem kilka dni temu teren wokół obiektu został ogrodzony i ruszyły prace przy rozbiórce dworku. - Właścicielka przystąpiła do prac. Zgodnie z decyzją, którą wydaliśmy w 2012 r., obiekt ma być rozebrany, bo jest w tak złym stanie, że nie da się go wyremontować. To drewniany budynek - mówi Piotr Mazur, naczelnik Wydziału Inspekcji Zabytków Nieruchomych Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. - Z dotychczasowego dworku mają być wybrane elementy, które są w najlepszym stanie. Będą zabezpieczone, a potem włączone w strukturę nowego obiektu postawionego w tym samym miejscu.

Zgodnie z planami, w zrewitalizowanym obiekcie mają działać restauracja i motel. O harmonogram prac chcieliśmy zapytać Magdalenę Czelej, właścicielkę obiektu, ale nie odbierała od nas telefonu.

Jak na te zmiany zapatrują się mieszkańcy Kraśnika? - Stała taka ruina, aż przykro było patrzeć. Dobrze, że w końcu coś z tym robią, ale teraz wygląda to tak, jakby dworek miał całkowicie zniknąć z miasta - przyznaje Marta Maśloch.

Przedstawiciele WUOZ uspokajają. - Wiem, że ludzie mogą być zdziwieni, bo wygląda to z pozoru jak burzenie zabytku, ale przy tego typu materiale jak drewno nie ma innego sposobu na rozbiórkę. Analogicznym przykładem jest dwór w Jaszczowie, który po gruntownej odnowie jest przepiękny. Tam prace były wykonywane podobną metodą. Wierzymy, że w przypadku kraśnickiego dworku sprawa znajdzie taki sam finał - dodaje Piotr Mazur.

Przyznaje jednocześnie, że w związku z rozpoczęciem prac wniosek o wywłaszczenie stanie się bezzasadny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski