Zalew Zemborzycki: Kąpielisko od strony Wrotkowa znowu jest zamknięte. Sanepid potwierdza zakwit sinic

- Sytuacja jest dynamiczna. W piątek pojawił się zielony kożuch na wodzie. Okazało się, że to przez zakwit sinic. W związku z czym wydaliśmy orzeczenie o braku przydatności wody do kąpieli. W niedzielę stan wody się na krótko poprawił. Dzisiaj znowu musieliśmy podtrzymać decyzję o zakazie kąpieli w Zalewie od strony Wrotkowa - informuje Małgorzata Serafin z oddziału higieny komunalnej w lubelskim sanepidzie.

Przestrzega, że gdy powiewa czerwona flaga nad kąpieliskiem to absolutnie nie wolno wchodzić do wody, bo toksyny sinic są bardzo niebezpieczne dla naszego organizmu. - Mogą spowodować wysypki skórne, świąd, wymioty, zapalenie spojówek - wylicza specjalistka.

Póki co kąpać możemy się nad Zalewem od strony „Mariny”. Jednak sanepid nie wyklucza, że i tam wkrótce może obowiązywać zakaz kąpieli. Przypomnijmy, że lubelski Zalew co roku boryka się z problemem sinic.

- Od razu jak tylko zauważymy coś niepokojącego, zgłaszamy to do lubelskiego sanepidu. Sinice pojawiły się w zeszłym tygodniu z powodu wysokich temperatur. Ale jest to szerszy problem, bo sinice pojawiły się też chociażby w Morzu Bałtyckim. Wiele zależy od pogody - wyjaśnia Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR w Lublinie.

Zobacz także:

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Sobota na Słonecznym Wrotkowie. Lublinianie chętnie wypoczywali pluskając się w basenach

Sen o Mieście. Sobotni spektakl oglądały tłumy

Finał Miss Chmielaków 2018. Można już głosować na Miss Internetu

Pielgrzymi wyruszyli w drogę na Jasną Górę [ZDJĘCIA, WIDEO]

Poszukiwani przestępcy z woj. lubelskiego. Widziałeś ich?

Wielkie Żydowskie Wesele i korowód ulicami Starego Miasta