- Zależało nam na tym, by żółw trafił w przyjazne miejsce, gdzie będzie nie tylko podziwiany, ale i wykorzysta się jego obecność dla celów edukacyjnych. Tu zapewni mu się doskonałą opiekę, bo własny dom już ma - mówi Bartłomiej Gorzkowski, prezes lubelskiej Fundacji Epicrates, która prowadzi działalność związaną z ochroną i pomocą zwierzętom egzotycznym oraz ochroną środowiska naturalnego.
Żółw jaszczurowaty jest groźny dla ludzi, a zwłaszcza osobniki o dużych rozmiarach, osiągające w naturalnych warunkach wielkość 80 cm i wagę 30 kg. Dzięki silnym szczękom z łatwością może odgryźć człowiekowi palec. Gorzkowski wspomina o stwierdzonym przypadku zaatakowania w Bawarii 8-latka pływającego w jeziorze, któremu żółw jaszczurowaty przegryzł ścięgno Achillesa.
Nie wiadomo skąd w kutnowskim zalewie wziął się gad, który w naturalnych warunkach występuje na pograniczu Stanów Zjednoczonych i Kanady. Prawdopodobnie wpuścił go tam jakiś nierozważny hodowca.
Takie przypadki zdarzają się, a zwierzęta, które są obce i nie występują naturalnie w danym środowisku, mogą spowodować szkody. Żółwie jaszczurowate na wielką skalę atakują pisklęta kaczek, zja- dają płazy i duże ilości ryb, przez co zaburzają równowagę ekosystemu. Mogą także przenosić choroby i wirusy oraz pasożyty, a także patogeny, które do tej pory nie występowały w naszym kraju, a są groźne zarówno dla ryb czy ptaków, jak i ludzi.
Według Gorzkowskiego, najprawdopodobniej żółw jaszczurowaty występuje jeszcze i w innych rejonach Polski, a na Lubelszczyźnie może być w Zalewie Zemborzyckim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?