Zapaśniczy czempionat globu, który miał odbyć się w grudniu w Belgradzie został przekształcony w Puchar Świata

United World Wrestling przekazała w komunikacie, że z powodu pandemii Covid-19 i ograniczeń w podróżowaniu, zawody w Serbii nie spełniają kryteriów dotyczących mistrzostw świata. Chodzi między innymi o liczbę zgłoszonych najlepszych krajów, czy liczbę zapaśników w odniesieniu do poprzedniego czempionatu, stąd tegoroczna impreza będzie miała status indywidualnego Pucharu Świata.

Obecnie część reprezentantów Polski szlifuje formę, podczas międzynarodowego zgrupowania szkoleniowego kadry narodowej seniorek i juniorów, które odbywa się w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale. W zgrupowaniu do 14 listopada uczestniczyły m.in. przedstawicielki Cementu-Gryfa Chełm, Katarzyna Krawczyk i Anna Urbanowicz. Ich koledzy klubowi Szymon Szymonowicz, Igor Shepetun i Piotr Lewandowski, w spalskim Ośrodku Przygotowań Olimpijskich, pozostaną natomiast do 19 listopada.

– Start w Pucharze Świata w Belgradzie jest bardziej dla chętnych osób, gdyż grudniowy termin nie wszystkim odpowiada z różnych powodów. Część kadrowiczów zdecydowała się bowiem na zgrupowanie regenerujące, przed startami w przyszłym roku, natomiast część zdecydowała się kontynuować jeszcze ten sezon, uwzględniając występ w Serbii – mówi Katarzyna Krawczyk, najlepsza od kilkunastu lat zapaśniczka w województwie lubelskim, uczestniczka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. – My wspólnie z trenerem klubowym zadecydowaliśmy, że jedziemy na Puchar Świata, traktując to jako start kontrolny. Nie będziemy jakoś specjalnie przygotowywać się do niego, gdyż mamy głównie na uwadze przyszły sezon. Jedziemy jednak zebrać trochę kolejnego, cennego doświadczenia, a rywalizacja z czołowymi zapaśniczkami globu, jak najbardziej może nam to zapewnić. Osoby, które postanowiły pojechać na tę imprezę, będą jeszcze przed wyjazdem uczestniczyć w dwóch zgrupowaniach, w Wiśle i Zakopanem. Nam też nie jest łatwo podejmować takie dziwne decyzje, gdzie normalnie w tym okresie miałybyśmy jeszcze roztrenowanie lub początek przygotowań do kolejnego sezonu. Z wiadomych powodów ciągle się coś zmienia i tak naprawdę, przez cały czas nie możemy być czegoś pewni do końca – dodaje.

30-letnia Krawczyk w 2020 roku ma już na koncie sporo sukcesów. Wygrała między innymi Puchar Polski (Białogard), sięgnęła po raz kolejny w swojej karierze po tytuł mistrzyni kraju seniorek (Dzierżoniów) oraz była druga w prestiżowych, międzynarodowych zawodach Poland Open (Warszawa). Chełmianka wywalczyła także piątą lokatę w kategorii wagowej do 53 kg, podczas mistrzostw Europy seniorów, które w lutym odbyły się w Rzymie.