Zapytaliśmy lubelskich VIP-ów, jak spędzają święta
Krzysztof Cugowski
wokalista Budki Suflera
W Wigilię najważniejsze jest to, żeby być z rodziną. Pamiętam takie święta, wiele już lat temu, które spędziłem poza domem. To bardzo przykre wspomnienia. Tego dnia trzeba być razem. Dlatego święta spędzam w domu, z rodziną, w tradycji katolickiej, która jest przecież tego dnia najważniejsza.
Ubieranie choinki pozostawiam już młodszemu pokoleniu. Sam natomiast chętnie włączam się do kolędowania. Z największym rozczuleniem wspominam właśnie takie chwile. Kolędy bardzo łączą świętujących i sprowadzają wspaniały nastrój.
Zawsze staram się też, by pod choinką znalazło się dużo prezentów. Nie chodzi o to, by były to jakieś niesamowicie drogie rzeczy. Doskonałe są drobiazgi, ale pięknie opakowane i w dużej ilości piętrzące się pod choinką. Oczywiście najbardziej cieszą one najmłodszych członków rodziny, ale i ja bardzo je sobie cenię.
A co na stole? Spróbować trzeba wszystkiego, ale najchętniej sięgam po śledzie, pierogi z kapustą i mak z migdałami - to smaki mojego dzieciństwa.