Zima w Lublinie: Żądaj odszkodowania za nogę złamaną na śliskim chodniku (PORADNIK)

- Osoba, która doznała uszczerbku na zdrowiu na chodniku będącym w zarządzie miasta, powinna zwrócić się z odpowiednim wnioskiem, który można pobrać ze strony BIP Zarządu Dróg i Mostów. Wniosek ten należy złożyć właśnie w zarządzie - wyjaśnia Karol Kieliszek z biura prasowego UML.

W formularzu opisujemy dokładnie gdzie, kiedy i o której godzinie doszło do zdarzenia, z jakiej przyczyny oraz opisujemy jakich obrażeń doznaliśmy. Później nasz wniosek przekazywany jest do ubezpieczyciela, który dokonuje "oszacowania" szkody. Ostatecznie, pieniądze wypłacane są z polisy ubezpieczeniowej miasta.

- Do tej pory złożonych zostało kilka wniosków o odszkodowanie. Ubiegłej zimy było ich ok. 20 - dodaje Karol Kieliszek.

Podobne zgłoszenia docierają również do zarządów poszczególnych spółdzielni mieszkaniowych. Jak się okazuje, skala zjawiska wcale nie jest duża.

- Od początku zimy otrzymaliśmy sześć wniosków od osób, które poślizgnęły się i upadły na naszym terenie i domagają się wypłaty odszkodowania. Wszystkie zgłoszenia skierowaliśmy do firmy, która nas ubezpiecza. Do każdego wniosku dołączamy również kartę, w której rozliczamy się z zimowego utrzymania chodników i ulic na terenie spółdzielni - zapewnia Sławomir Osiński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Czechów".

- Na szczęście, odpukać, do tej pory nikt nie zrobił sobie krzywdy spacerując po naszych chodnikach - zaznacza Ryszard Petkowicz, prezes Pracowniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Kolejarz". Jak zapewnia prezes, prace związane z odśnieżaniem, prowadzone są na terenie spółdzielni non stop. - Obszar 47 ha odśnieża w sumie 45 pracowników. Do dyspozycji mamy m.in. cztery ciągniki z pługami. W tym momencie jest to wystarczające - dodaje Ryszard Petkowicz.

Pobierz wniosek o odszkodowanie