18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znani lublinianie i ich najwspanialszy sylwester

Maria Krzos
Karolina Michalczuk
Karolina Michalczuk Jakub Hereta
Na co dzień zabiegani i zapracowani. Zawsze w centrum wydarzeń. Kiedy kończy się rok, zwalniają na chwilę. Bawią się, podsumowują, spędzają czas z rodziną. Znanych lublinian o ich najwspanialszego sylwestra zapytała Maria Krzos.

Karolina Michalczuk
bokserka

W pewnym sensie wszystkie moje sylwestry są niezapomniane. Pewnie niewiele osób byłoby w stanie spędzać je tak jak ja. Jestem sportowcem, trenuję i z tego powodu nie mogę sobie pozwolić na sylwestrowe szaleństwa do białego rana. Zwykle spędzam tę noc w moim domu rodzinnym w Piaskach. Do tej pory nie było żadnego wyjątku od tej reguły. Wiem, że wielu osobom trudno byłoby to znieść, ale ja jestem bardzo zdyscyplinowaną zawodniczką. Potrafię przestrzegać pewnych reguł, nawet jeśli z boku mogą się one wydawać bardzo rygorystyczne. Nie oznacza to jednak, że koniec roku nie jest dla mnie ważnym okresem. To przede wszystkim czas podsumowań - analizowania tego, co w danym roku udało się osiągnać, a co nie wyszło. Robię również noworoczne postanowienia. Zwykle dotyczą one bezpośrednio zawodów sportowych, w których mam startować w nadchodzącym roku.

Arkadiusz Klucznik
dyrektor Teatru im. H. Ch. Andersena

Mój niezapomniany sylwester zdarzył się rok temu, w moim mieszkaniu na jedenastym piętrze w bloku na Kalinie. Spędziłem go sam, jedynie w towarzystwie dobrej tequili. Nie brzmi jak opis udanego sylwestra? Być może, ale zawsze marzyło mi się, by właśnie w ten sposób spędzić tę noc i w ubiegłym roku udało mi się to marzenie spełnić. Przeżyłem bardzo wiele sympatycznych sylwestrów i jeszcze więcej takich, podczas których połowa obecnych chciała być gdzie indziej i w zupełnie innym towarzystwie. Sylwester ma właśnie to do siebie, że wszyscy czują się zobowiązani do tego, aby gdzieś pójść i z kimś się bawić. W tym kontekście sylwester spędzony we własnym towarzystwie wydaje się lepszym rozwiązaniem. W ubiegłym roku mogłem na spokojnie pomyśleć, podsumować pewne rzeczy. A widok Lublina rozbłyskanego o północy tysiącem fajerwerków zrobił na mnie niezapomniane wrażenie.

Katarzyna Mieczkowska-Czerniak
zastępca prezydenta Lublina

Ze wszystkich moich sylwestrów najmocniej wbił mi się w pamięć ten z przełomu roku 1999 i 2000. Ludzi opanowała wtedy milenijna gorączka. Mnóstwo było wróżb mówiących o tym, że z chwilą wybicia godziny dwunastej skończy się świat. Inni z kolei martwili się o to, że padną wszystkie kompu-tery lub systemy bankowe przestaną działać. Pamiętną noc spędzałam ze znajomymi w Bieszczadach. Nie potrzeba nam było milenium, byśmy wszyscy mieli wrażenie, że jesteśmy na końcu świata. Tamtem sylwester to był okres moich studiów. Dziś Nowy Rok witam inaczej. Odkąd na świecie pojawił się mój syn, spędzam go z nim. Moje sylwestry to takie kin-der party. W programie jest oczekiwanie na północ, fajerwerki, picie dziecięcego szampana. Podobnie będzie w tym roku. Gdyby ktoś zadał mi pytanie o mojego wymarzonego sylwestra, powiedziałabym - ten najbliższy.

Andrzej Mierzejewski
kabaret Smile

Ze wszystkich moich dotychczasowych sylwestrów dwa zapamiętam na dłużej. Pierwszy miał miejsce kilka lat temu. Całym kabaretem występowaliśmy w Rabce. Kiedy goście się rozeszli, zo-staliśmy sami z zespołem góralskim, który występował razem z nami. Zabawa zaczęła się o godz. 4 nad ranem i trwała do 10. Tylu góralskich przyśpiewek co wtedy nigdy wcześniej nie słyszałem ani nie śpiewałem. Do dziś jestem pod wrażeniem energii tych ludzi. Drugiego niezapomnianego sylwestra spędziłem rok temu w samochodzie na trasie Warszawa - Lublin. Wyruszałem w drogę bardzo zły. Nasz występ się opóźnił, coś poszło nie tak. Wiedziałem, że nie będę w Lublinie na czas. Nie zapomnę jednak wrażenia, jakie sprawiła na mnie jazda zupełnie pustą drogą. O północy w oddali zaczęły rozbłyskać fajerwerki. W takich warunkach można spokojnie zastanowić się nad mijającym rokiem, pod-sumować pewne rzeczy.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski