Do zniszczenia aut doszło w nocy z piątku na sobotę (z 2 na 3 grudnia). Jeden z mieszkańców zawiadomił policję, że ktoś niszczy zaparkowane przy ul. Rycerskiej samochody. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zauważyli młodego człowieka, który szedł z tablicą rejestracyjną w ręku. - Na widok policjantów odrzucił ją i zaczął uciekać - informuje Renata Laszczka - Rusek, rzeczniczka Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji. Chwilę później nastolatka udało się zatrzymać. Okazało się, że to 16-letni mieszkaniec Lublina. Chłopak miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu.
Policjanci ustalili, że uszkodzonych zostało co najmniej 25 aut. W niektórych sprawca wyrywał tablice rejestracyjne (policjanci znaleźli ich w sumie 19), w innych niszczył lusterka i wycieraczki.