Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz, jak Ogród Botaniczny zmieniał się przez lata [ZDJĘCIA] "Nikt się nie spodziewał, że takie miejsce może w Lublinie powstać"

Anna Chlebus
Już w niedzielę (16 kwietnia) bramy Ogrodu Botanicznego UMCS ponownie otworzą się dla zwiedzających. Zobaczcie, jak to niezwykłe miejsce zmieniało się z roku na rok i poznajcie jego historię. "Nikt się nie spodziewał, że taki ogród może w Lublinie powstać", opowiada jego budowniczy, Dominik Fijałkowski.

O założeniu Ogrodu Botanicznego w okresie powojennym opowiada Dominik Fijałkowski, jego budowniczy.

- Józef Motyka byłiem człowiek niezwykłej pracowitości, niezwykłej wiedzy botanicznej, również działacz społeczny - opowiadał Teatrowi NN. - To za jego wnioskiem uczelnia postanowiła powołać do życia ogród botaniczny przy Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej - a ja go zbudowałem. Powstał on na terenie prawie pozbawionym wszelkich symptomów ogrodniczych. Po prostu nikt się nie spodziewał, że może taki ogród w Lublinie powstać.

Skąd sprowadzono rośliny do ogrody?

- Pierwsze prace nad organizowaniem kolekcji były prowadzone na miasteczku uniwersyteckim wzdłuż ulicy Głębokiej. W 1947 przyjechałem z badań terenowych, a te wszystkie moje nasadzenia, te dotychczasowe zbiory są zsypane na jedną "kupę". Już nic nie dało się zidentyfikować... Na tym miejscu powstał później gmach Fizyki i Chemii. Wtedy zaczęliśmy starania o nowy teren na Sławinku, bo na miasteczku nie było zróżnicowanego terenu, a tam były wody, bagienka, kserotermy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski