- Jak dorosnę, chcę zostać żołnierzem. Mają fajne pistolety i mogą jeździć czołgiem - mówił 6-latek z oddziału pediatrii DSK.
Dzieci mogły przymierzyć żołnierski hełm i mundur, wziąć do ręki pistolet. Od wojskowych dostały słodycze, proporczyki i kolorowe odblaski. Największa kolejka ustawiła się do symulatora, na którym można było poćwiczyć strzelanie do celu.
- Mamy nadzieję, że choć na chwilę uda wam się zapomnieć, ze jesteście chore, że nasza wizyta sprawi, że będziecie się szeroko uśmiechać - powiedział kpt. Dariusz Drączkowski, oficer prasowy 3BZ.
- Goście w mundurach to dla naszych podopiecznych duża frajda. Lubelscy mundurowi odwiedzili nas po raz pierwszy 10 czerwca, pojawili się wtedy w Klinice Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej. Żołnierze pokazali dzieciom różne wzory umundurowania i wyposażenia, a także przekazali materiały biurowe do świetlicy szpitalnej - mówi Agnieszka Osińska, rzeczniczka DSK. - Maluchy, szczególnie chłopcy, były pod wrażeniem - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?