Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zosin. Minister rolnictwa przyjechał do protestujących rolników. "Chcemy, żeby Unia partycypowała w pokryciu części kosztów strat"

OPRAC.:
Aleksandra Szymczak
Aleksandra Szymczak
Czesław Siekierski zapowiedział, że podczas najbliższego spotkania w Brukseli będzie rozmawiać m.in. o tym, aby Unia Europejska partycypowała w pokryciu części kosztów strat, które ponieśli polscy rolnicy w wyniku napływu niekontrolowanych towarów z Ukrainy.
Czesław Siekierski zapowiedział, że podczas najbliższego spotkania w Brukseli będzie rozmawiać m.in. o tym, aby Unia Europejska partycypowała w pokryciu części kosztów strat, które ponieśli polscy rolnicy w wyniku napływu niekontrolowanych towarów z Ukrainy. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Minister rolnictwa Czesław Siekierski zapowiedział w sobotę (24 lutego) w Zosinie (pow. hrubieszowski), że podczas najbliższego spotkania w Brukseli będzie rozmawiać m.in. o tym, aby Unia Europejska partycypowała w pokryciu części kosztów strat, które ponieśli polscy rolnicy w wyniku napływu niekontrolowanych towarów z Ukrainy.

Minister Siekierski uczestniczył w sobotę w Zosinie (pow. hrubieszowski) w spotkaniu z przedstawicielami protestujących rolników. Na konferencji prasowej przyznał, że rozmowy były spokojne, merytoryczne, choć trudne. Zapowiedział, że w poniedziałek wybiera się do Brukseli na kolejne posiedzenie Rady Ministrów rolnictwa Unii Europejskiej, gdzie przedstawi postulaty polskich rolników.

– Dzisiaj przyjechałem głównie z myślą, aby skonkretyzować jeszcze raz te wszystkie propozycje, postulaty – podkreślił.

Przekazał, że podczas sobotnich rozmów poruszono głównie trzy problemy, z których pierwszy dotyczy Ukrainy i nadmiernego otwarcia granic, które nastąpiło decyzją Komisji Europejskiej.

– To otwarcie spowodowało właściwie, że Ukraina – jeśli chodzi o rynek – jest w Unii Europejskiej i korzysta z tych wszystkich możliwości eksportowych, rozwojowych. My to rozumiemy. Chcemy dalej pomagać, ale jednocześnie nie chcemy, żeby za to płaciła, czy ponosiła koszty głównie jedna grupa zawodowa i to z krajów granicznych – zwrócił uwagę minister. – Stąd chcemy rozmawiać także w Unii Europejskiej, żeby Unia partycypowała w pokryciu części kosztów tych strat, które rolnicy ponieśli poprzez tę nierównowagę na rynku, która się wytworzyła poprzez otwarcie (granicy) i napływ niekontrolowanych towarów na rynek Polski – zaznaczył.

Polska nadal zamierza wspierać Ukrainę

– Innym obszarem są sprawy gospodarcze, które muszą być prowadzone zgodnie z zasadami ekonomii, rozliczeń itd. – dodał szef resortu rolnictwa.

Odnosząc się do kwestii Zielonego Ładu minister Siekierski ocenił, że obciążenia, które zostały narzucone, są nieracjonalne z punktu widzenia rolniczego i środowiskowego.

– Rolnicy oszczędzają nawozy i środki ochrony roślin, bo to jest bardzo kosztowne. Narzucanie i instruktaż rolników – co i kiedy – jest nie na miejscu. Wiele rzeczy zostało już uproszczonych, także na nasz wniosek, jeśli chodzi o sprawy pestycydów – wskazał.

Przy temacie opłacalności produkcji rolniczej Siekierski zwrócił uwagę na bardzo wysokie ceny nawozów i maszyn.

– Z drugiej strony rolnicy nie mają wpływu na to, po jakich cenach sprzedają swoje produkty. Są po prostu w takich kleszczach z obu stron. Stąd ta dochodowość jest bardzo niska – stwierdził.

Przyznał, że w tej chwili Polska ma poważny problem z zapasami zboża.

– Mamy ok. 9 mln ton w zapasie, który jest szacowany na koniec okresu rolniczego, tj. na koniec czerwca. Bo stan obecny zboża jest większy. Ale tyle będziemy mieli na koniec okresu gospodarczego. Stąd Europa, Polska musi wyeksportować duże nadmiary żywności – podkreślił szef resortu rolnictwa. Jak zauważył, przede wszystkim to Rosja wypchnęła Ukrainę, jak i Polskę z różnych rynków świata.

Zapowiedział, że na planowanym w poniedziałek posiedzeniu ministrów rolnictwa w Brukseli będzie apelował, „żeby były dodatkowe środki na zakup tego zboża w Europie i przekazanie go, czy sprzedanie po preferencyjnych cenach na rynki, które potrzebują tego zboża”.

Odnosząc się do spotkania z rolnikami w Zosinie, wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski stwierdził, że europejski Zielony Ład jest dzisiaj już nieaktualny.

– Irracjonalne pomysły chcemy wyrzucić z tego Ładu i to robimy. Będziemy się starać, aby Zielony Ład był dostosowany do potrzeb rolników – zapewnił.

Stwierdził, że rolnicy bronią swoich interesów i przyszłości. Jego zdaniem jakiekolwiek formy prowokacji, nie mogą iść na konto polskich rolników.

– To tutaj pomagaliście pierwsi tym, którzy uciekali przed wojną – przypomniał.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski