Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel był na Wieniawie. Komentarz redaktora Andrzeja Kwieka

Andrzej Kwiek
Zgodnie z zapowiedzią sprzed tygodnia w dzisiejszym komentarzu przypomnę ciekawsze inicjatywy działu sportowego naszej gazety sprzed lat.

W czasach kiedy zimy przypominały te prawdziwe zimy, Kurier prowadził akcję „lodowisko na medal”. Mroźne zimy owocowały na finiszu sezonu liczbą 40, głównie przyszkolnych ślizgawek. Duże szanse na wygranie konkursu miałby zapewne ksiądz Jan Kiełbasa, którego pół hektarową taflą przy ulicy Bursztynowej na Czubach zainteresował się sam Jan Paweł II. Wszystkie ślizgawki opiekuna duchowego lubelskich sportowców były oświetlone i zradiofonizowane, wyposażone w szatnie i bezpłatną wypożyczalnię łyżew.

Pomysłodawcą Biegu Jezior był radny gminy Uścimów, Franciszek Książek. Znalazł sojusznika w naszej redakcji i biegł przetrwał dwie dekady. Rywalizowano na 3,8 km trasie, znad jeziora Łukcze nad Krasne. Zdecydowałem się na udział w jednej z edycji, z mocnym postanowieniem zajęcia ostatniego miejsca. Zapytany skąd ten pomysł, odpowiadałem, że łatwo było poprawić ten wynik wyprzedzając w następnej edycji przynajmniej jednego konkurenta. W debiucie dobiegłem do mety dopingowany na trasie przez jednego ze sponsorów imprezy, właściciela Petroprofitu Jana Serwę. Metę osiągnąłem na ostatnich nogach. Nigdy więcej nie stanąłem na starcie dzięki czemu przeszedłem do legendy biegu, jako zawsze ostatni.

Jedną z ciekawszych inicjatyw był mecz towarzyski reprezentacji lubelskiej czwartej i piątej ligi. Zawodników do obu drużyn kwalifikowali czytelnicy gazety. Spotkania były okazją do promocji najlepszych graczy regionu występujących w najniższych klasach rozgrywkowych. Udało się zorganizować dwa takie spotkania, jedno w Bełżycach, a drugie w Piaskach.

Udało nam się także wprowadzić na chwilę żużel na Wieniawę. Przy okazji meczu piłkarskiego dziennikarze - żużlowcy, Marek Kępa przywiózł na stadion Lublinianki dwa motocykle. Jednego dosiadł osobiście i ślizgiem kontrolowanym pokonał kilka okrążeń żużlowej bieżni stadionu. Na drugim GM przejechałem się ja spacerowym tempem. W poniedziałek na biurko redaktora naczelnego trafił list protestacyjny mieszkańców przeciwko organizacji sportu żużlowego na Wieniawie.

Sympatycy pływania otrzymali ofertę udziału w maratonie pływackim na Zalewie Zemborzyckim. Pomysłodawcą rywalizacji był dziennikarz gazety, Mariusz Hamerski, który kilkakrotnie bronił barw gazety, zawsze plasując się w czołowej piątce pływaków. Do historii przeszedł też towarzyski mecz piłki ręcznej z okazji jubileuszu trenerskiej pracy Henryka Grundszoka. W pokazowych zawodach szczypiornistki Monteksu zagrały ze swoimi kolegami z Wisły Puławy.

Na niezadaszonej jeszcze tafli Globusa Kurier zorganizował godzinny wyścig łyżwiarzy. Zwyciężył mieszkający w Lublinie rodowity Węgier, pokonując w ciągu 60 minut kilkadziesiąt okrążeń.

Piłkarską reprezentację dziennikarzy Lublina zaniosło raz nawet do Warszawy gdzie zmierzyliśmy się z reprezentacją Studia Sport TVP. 1:0 wygrali rywale, po bramce strzelonej przez szefa redakcji Grzegorza Świątkiewicza.

O innych imprezach wspomnę za tydzień...

Autor był dziennikarzem działu sportowego „Kuriera” w latach 1988-2008

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski