Zawody triathlonowe po raz pierwszy w historii zagoszczą również w Lublinie, bowiem już 7 września odbędzie się 1. Triathlon Lublin 2013 - "Urodzeni, by walczyć". Honorowy patronat nad imprezą objęli: Krzysztof Żuk, prezydent miasta Lublin oraz Joanna Mucha, minister sportu i turystyki.
Impreza ma na celu nie tylko wyłonienie mistrzów, ale również propagowanie zdrowego trybu życia, aktywnego wypoczynku i rekreacji oraz promocję triathlonu w Lublinie.
- Start i meta będą usytuowane na terenie Ośrodka Słoneczny Wrotków nad Zalewem Zemborzyckim. Obecność niewielkiej ilości sinic w zalewie, którą wykazały badania przeprowadzone w minioną środę, nie pozwoli nam, niestety, na rozegranie części pływackiej triathlonu - wyjaśnia Marcin Mazurek, uczestnik zawodów i współorganizator imprezy.
- Nie oznacza to jednak, że odwołujemy rywalizację, bowiem triathlon zostanie tylko przemieniony w duathlon. Uczestnicy przebiegną dystans 3 km, przejadą na rowerze trasę długości 26 km, kończąc zmagania 5-kilometrowym biegiem. Przewidzieliśmy rywalizację wczterech kategoriach: kobiety i mężczyźni od 16 do 35 lat oraz panie i panowie powyżej 35 lat. Start odbędzie się w samo południe - dodaje Mazurek.
Triathlon jest sportem wymagającym bardzo dobrego przygotowania fizycznego i idealnego zdrowia. To nie tylko widowiskowa dyscyplina wyczynowa, ale także doskonała forma spędzania wolnego czasu, choć przed startem ćwiczyć trzeba solidnie.
- Już w wieku 8 lat zacząłem ćwiczyć pływanie, trenując później tę dyscyplinę przez kilkanaście lat. Następnie było kolarstwo, a poważniejsze treningi biegowe rozpocząłem kilka lat temu od czasu zarażenia się triathlonem, których już trochę zaliczyłem w karierze. Niesamowite wrażenie zrobił na mnie tegoroczny w Gdyni, w którym po raz pierwszy w historii polskiego triathlonu na dystansie długim wystartowało ponad tysiąc osób - kończy Mazurek.
Przygodę z triathlonem można zacząć w różnym wieku, jak doskonale pokazuje przykład dwóch nauczycielek wychowania fizycznego ze Świdnika: Joanny Sekuły i Anny Nowak.
44-letnia Sekuła wygrała w czerwcu pierwszą edycję Volvo Triathlon Series 2013, a co ciekawe, był to jej pierwszy występ w triathlonie.
- W "młodych latach" trenowałam wyczynowo lekką atletykę, biegając przez płotki. Po zakończeniu kariery było trochę lat przerwy i można powiedzieć, że od niedawna wzięłam się ponownie za bieganie. Mam na swoim koncie "Cztery Dychy do Maratonu", trzy półmaratony, ukończony 1. Maraton Lubelski oraz kilka krótszych dystansów.
W premierowym starcie w triathlonie udało mi się wygrać na dystansie "1/8 Ironmena", który był specjalnie przygotowany dla debiutantów. Bardzo się cieszę, że teraz wkońcu mam szanse wystąpić w tego typu zawodach w Lublinie. Będzie to dopiero mój drugi start w karierze - mówi Joanna Sekuła.
48-letnia Nowak, szkolna koleżanka Sekuły, brała już w tym roku trzy razy udział w imprezach triathlonowych, debiutując w czerwcu w Mrągowie.
- Na ten szalony pomysł wpadliśmy z mężem pół roku temu, ale im bliżej było do zawodów, tym większe mieliśmy wątpliwości. Naszym pomysłem zaraziliśmy też naszą koleżankę z pracy - Joasię Sekułę, z którą pracujemy razem w ZS nr 2 w Świdniku. To ona nas wcześniej namawiała do biegania.
Przygotowania do pierwszych zawodów trwały około pół roku, a jako debiutantka wybrałam dystans sprinterski. Złapaliśmy bakcyla i zamierzamy kontynuować przygodę ztriathlonem - informuje Anna Nowak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?