Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

48-latek wymyślił napad na salon gier w Lublinie

TK
Tomek Koryszko
48-letni pracownik jednego z salonów gier w Lublinie zgłosił policji, że został napadnięty i sprawca ukradł mu prawie 13 tys zł. Napadu w rzeczywistości nie było. Mężczyzna wymyślił go, bo nie miał pieniędzy na pokrycie długów. Grozi mu do 3 lat więzienia.

W niedzielę policja dostała zgłoszenie o napadzie na jeden z lubelskich salonów gier w okolicy dworca PKS. 48-letni sprzedawca twierdził, że około godziny 8 wszedł do lokalu mężczyzna. Poprosił najpierw o rozmienienie pieniędzy, a następnie ręcznym miotaczem gazu spryskał mu oczy. 48-latek twierdził również że został kilkakrotnie uderzony, a z metalowej kasetki zginęło blisko 13 tysięcy złotych. Mężczyzna nie potrafił opisać sprawcy.

Policjanci podczas prowadzenia czynności ustalili, że napadu najprawdopodobniej nie było, a 48-latek sam "zadysponował" utargiem lokalu. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się, że wymyślił całą historię bo nie miał pieniędzy na spłatę własnych długów.

Za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski