Adam Małysz skacze w Vancouver, a lublinianie na Krokiewce

Data imprezy wyznaczona przez lubelskich organizatorów: braci Aleksandra i Maksymiliana Furtaków oraz Damiana Widomskiego, nie jest przypadkowa. Właśnie dziś wieczorem Adam Małysz, nasz wicemistrz olimpijski, stanie w szranki z innymi gwiazdami igrzysk podczas konkursu skoków na średniej skoczni w Whistler.

Lubelscy skoczkowie, będą mu supportować, bo ich zawody zaczynają się dużo wcześniej, już o godz. 13. - Zachęcamy wszystkich do przyjścia, nie tylko tych skaczących, ale i kibiców. Rzadko się zdarza obejrzeć skoki na żywo, a tym bardziej w Lublinie - przekonuje Maksymilian Furtak.

Areną zmagań będzie naturalna skocznia Krokiewka, uznana za najładniejszy amatorski obiekt tego typu przez portal www.skokinarciarskie.pl, usytuowana na lubelskim Węglinie, w okolicy ul. Liszkowskiego. Rozmiary skoczni nie są imponujące, jednak do amatorskiego uprawiania skoków wystarczające. Lubelski obiekt już kilkakrotnie był areną zmagań i turniejów, ale pierwszy raz odbędą się na nim zawody takiej rangi.

- Do konkursu zgłosiło się dziewiętnastu zawodników - informuje Maksymilian Furtak. - To dużo. Przyjadą skoczkowie ze Świdnika, Puław, Otwocka, a nawet Białegostoku.

Tak jak przy okazji normalnych turniejów, zostaną przeprowadzone eliminacje, a także dwie serie skoków. Organizatorzy liczą też na nowy rekord obiektu. - Obecny, ustanowiony 3 stycznia 2010 roku, wynosi 14,5 metra. Mamy jednak nadzieję, że zostanie pobity i uda się uzyskać odległość przynajmniej 15 metrów. Ale może być ciężko, bo przez dodatnie temperatury najazd nie będzie odpowiednio zmrożony, a to zmniejszy prędkość na rozbiegu.

Treningi przed dzisiejszymi zawodami rozpoczną się o godz. 11, a pierwsza seria o godz. 13. Na lubelski obiekt najłatwiej trafić jadąc od al. Kraśnickiej - ul. Raszyńską, a następnie skręcić w ul. Tarninową. Wstęp bezpłatny, a na kibiców czekają atrakcje.

Więcej na stronie www.krokiewka.cba.pl