– To była niespodziewana śmierć. Darek stracił przytomność w domu, później ją odzyskał, ale nie na długo. Był reanimowany w karetce przez całą drogę do szpitala, ale niestety nie przyniosło to skutku – informuje Piotr Arnoldes, młodszy brat muzyka.
AdoDe zaczął karierę w latach 90. Pierwsze utwory nagrywał na prowizorycznym sprzęcie.
– Darek na początku nagrywał teksty za pomocą słuchawek, służyły mu jako mikrofon. Z czasem zaczął grać koncerty, supportował m.in. grupy Grammatik i Kaliber 44 – dodaje Arnoldes.
Raper był członkiem lubelskiej formacji SNR Crew, w której tworzył m.in. z Szachem, Kaucerem, Adamem Lato i Zeteną.
– To był człowiek do rany przyłóż, to dla mnie wielka strata. Przynajmniej raz w roku wyrywaliśmy się z własnych spraw i wyjeżdżaliśmy spontanicznie i robiliśmy muzykę – wspomina przyjaciel AdoDe Michał „Zetena” Zaniewski. – Poznaliśmy się w 1999 albo 2000 r. Zrobiliśmy wtedy pierwszy kawałek na moją płytę „Drogowskazy”. Łącznie pracowaliśmy razem przy 25, może 30 projektach, a mieliśmy kolejne plany na wspólne działania. Pracowaliśmy nad składanką: podkład muzyczny był już gotowy, Darek napisał już tekst i miał się dogrywać, ale niestety nie dojdzie to do skutku.
Zarówno brat, jak i przyjaciel podkreślają, że w pisaniu tekstów piosenek inspirowała go szczęśliwa miłość do żony Moniki. Utwory AdoDe zwykle były rodzajem pamiętnika, w którym opowiadał historię swojego życia lub – jak to nazywa jego brat – swoją prawdą.
– „Zatłoczony peron” był dla Darka szczególnym utworem. Choć tekst jest krótki, w skondensowany sposób opowiada historię jego życia. We fragmencie „Za małolata nigdy się o nic nie martwiłem, bo nieświadomy, że do przebycia ciężkie mile” nawiązuje do Stanów Zjednoczonych, w których w pewnym sensie walczył o przetrwanie. Później, już w Polsce, poznał cudowną kobietę, z którą się ożenił, i to również jest wspomniane w tekście – tłumaczy Piotr Arnoldes.
Pogrzeb odbędzie się w środę o 14 w kościele w Niedrzwicy Dużej.
- W tych lubelskich klubach już nie poimprezujesz! Zobacz listę
- Sentymentalny spacer po Lubelszczyźnie. Zobacz zdjęcia sprzed lat
- Miasto Czartoryskich. Największa nadwiślańska miejscowość między Krakowem a Warszawą
- Kraśnik da się lubić. Styczniowy spacer po mieście znanym w całym kraju. Fotorelacja
- Kolejne pary wyszły na parkiet. Tak bawili się uczniowie ZSE. Fotorelacja
- Sezon studniówkowy w pełni. Tak bawili się maturzyści z ZS nr 1 im. Grabskiego
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?